Walczyła, by z nim być. Tak zmieniło się jej życie po śmierci męża

14 października 2025 roku mijają dwa lata od śmierci Stanisława Radwana. - Czym jest walka o to, żeby przeżyć nowy dzień i że każdy sposób na przetrwanie jest dobry, zrozumiałam dopierom kiedy Staś umarł - mówiła po jego śmierci żona, Dorota Segda.

Segda i RadwanDorota Segda i Stanisław Radwan. Połączyło ich gorące uczucie
Źródło zdjęć: © AKPA
Marcin Michałowski

Dorota Segda zawsze była kobietą, która nie boi się stawiać czoła wyzwaniom, zarówno na scenie, jak i w życiu prywatnym. Jej historia miłosna z kompozytorem Stanisławem Radwanem to opowieść o cierpliwości, wytrwałości i niezwykłym uczuciu, które przetrwało wiele lat, mimo trudności i różnicy wieku.

Ewa Gawryluk wraz z mężem o dojrzałej miłości i udziale w Afryka Express. Kto kogo namawiał?

Dorota Segda i Stanisław Radwan - początki niezwykłej relacji

Ich pierwsze spotkanie miało miejsce, gdy Dorota była jeszcze studentką szkoły teatralnej. Stanisław Radwan, wtedy dyrektor krakowskiego teatru, szybko zauważył w niej wyjątkowy talent i zaproponował współpracę. Z czasem relacja zawodowa przerodziła się w głębokie uczucie, choć droga do bycia razem nie była łatwa.

Podczas wyjazdu do Japonii aktorka zrozumiała, jak silne uczucia żywi do Radwana. To właśnie tam zrodziło się poczucie, że ich związek jest czymś wyjątkowym, niezależnie od opinii otoczenia. W rozmowie z "Życiem na gorąco" aktorka wyznała:

"Trzeciego dnia pobytu obchodziliśmy koniec dyrektorowania Stanisława Radwana. Wtedy się w nim zakochałam. Czułam, że spotkałam miłość swojego życia".

Dorota Segda walczyła o miłość swojego życia

Początki związku nie były łatwe. Gdy spotkali się ponownie w Japonii, oboje byli jeszcze w innych związkach małżeńskich. Dorota Segda musiała podjąć decyzję o rozwodzie i walce o swoje szczęście. Sama aktorka przyznała, że droga do bycia razem była pełna bólu i cierpliwości:

"Nie mogliśmy być razem. Dużo nas to kosztowało bólu i cierpliwości. Walczyłam, jak tylko umiałam, i pewnie to go zmobilizowało, żeby też o nasz związek powalczyć" — mówiła w "Życiu na gorąco".

Różnica wieku wynosząca 27 lat była często tematem rozmów i komentarzy, ale Dorota Segda i Stanisław Radwan nie pozwolili, aby opinia publiczna definiowała ich relację. Aktorka podkreślała w wywiadzie dla "Vivy!", jak wiele wniósł mąż do jej życia:

"Mój mąż wnosi w życie autorytet, niebywałą wiedzę i kulturę"

Nowa codzienność Doroty Segdy po stracie Stanisława Radwana

Życie w cieniu tak głębokiej i wyjątkowej miłości musiało nieść ze sobą również trudności, zwłaszcza po odejściu ukochanej osoby. Stanisław Radwan zmarł w październiku 2023 roku. Byli małżeństwem 22 lata. Aktorka musiała zmierzyć się z bolesną stratą, która na nowo uświadomiła jej, czym jest walka o każdy dzień życia.

"Czym jest walka o to, żeby przeżyć nowy dzień i że każdy sposób na przetrwanie jest dobry, zrozumiałam dopiero, kiedy Staś umarł. (...) Pomimo że na razie nie znalazłam sobie jeszcze celu w życiu ani sensu, to nadal staram się bawić w życie. I czasami nawet mi się udaje" — mówiła po jego śmierci w "Twoim Stylu".

Choć Dorota Segda i Stanisław Radwan nie mieli wspólnych dzieci, aktorka nie ukrywała trudnych chwil związanych z tym tematem. W "Urodzie życia" wyznała szczerze:

"Nie ukrywałam nigdy, że walczyliśmy z mężem o własne dzieci. Zrobiliśmy wszystko. Ale się nie udało. (...) Nie wszystkie marzenia się spełniają i jakoś żyjemy. Nie rozpamiętuję porażek. Choć nie mówię, że nie płakałam. Płakałam sporo. Tak miało być. Inne piękne rzeczy się spełniają"

Dorota Segda wciąż podkreśla znaczenie wspólnych wspomnień i codziennych radości z życia u boku Stanisława Radwana. W epilogu jego książki biograficznej "Zagram ci to kiedyś" zdradziła zabawną historię, która pokazuje ciepło ich relacji:

"Po pierwsze: nie znam innego tak dobrego, prawego człowieka. Mądrego. Niestety uzależnionego — od książek. Od ich kupowania, czytania i posiadania. Jak jemy obiad i — nie daj Boże — zapytam go o jakąś książkę, to on wypluwa to, co ma w ustach (serio), i pędzi do biblioteki z triumfalnym okrzykiem "Mamy to!". I po chwili mi to przynosi otwarte na właściwej stronie. Wtedy jest najszczęśliwszy".

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Sochacka wygrała nagrodę. Powiedziała o swojej mamie
Sochacka wygrała nagrodę. Powiedziała o swojej mamie
Był gwiazdą "Harrego Pottera". Zmagał się z chorobami
Był gwiazdą "Harrego Pottera". Zmagał się z chorobami
Olejnik już nosi najmodniejsze buty jesieni. To prawdziwy hit
Olejnik już nosi najmodniejsze buty jesieni. To prawdziwy hit
Przekonywali ją do zabiegów medycyny estetycznej. Tak reagowała
Przekonywali ją do zabiegów medycyny estetycznej. Tak reagowała
Mery Spolsky w odważnej stylizacji. Na gali #Wszechmocne 2025 zaszalała z prześwitami
Mery Spolsky w odważnej stylizacji. Na gali #Wszechmocne 2025 zaszalała z prześwitami
"Leżałam w łóżku i płakałam". Łucyan na scenie mówiła o tym, co przeżyła
"Leżałam w łóżku i płakałam". Łucyan na scenie mówiła o tym, co przeżyła
Wlej do ciepłej wody i przetrzyj półki. Kurz zniknie z mebli na długo
Wlej do ciepłej wody i przetrzyj półki. Kurz zniknie z mebli na długo
Choruje na rzadką chorobę. Powiedział, czego się boi
Choruje na rzadką chorobę. Powiedział, czego się boi
Zakochał się w przyjaciółce żony. Słono za to zapłacił
Zakochał się w przyjaciółce żony. Słono za to zapłacił
Wlej do pnia, a nie zostanie po nim ślad. Bez użycia koparki
Wlej do pnia, a nie zostanie po nim ślad. Bez użycia koparki
Janachowska na gali #Wszechmocne 2025 zadała szyku. Klasa sama w sobie
Janachowska na gali #Wszechmocne 2025 zadała szyku. Klasa sama w sobie
Pies robi tak, gdy go przytulasz? Od razu przestań
Pies robi tak, gdy go przytulasz? Od razu przestań