Po takim pytaniu natychmiast się rozłącz. Polka straciła 150 tys. zł
Jeden telefon i strata 150 tys. złotych. Niestety, jeśli nie zachowamy ostrożności, możemy paść ofiarą złodziei. Oszuści cały czas są czujni i wykorzystają chwilę nieuwagi, aby nas nabrać.
08.03.2024 | aktual.: 08.03.2024 17:06
Niedawno na portalu Telepolis pojawiła się informacja o 64-latce oszukanej na 150 tys. złotych. Kobieta była pewna, że rozmawia przez telefon z pracownikiem banku. Niestety pomyłka sporo ją kosztowała. W jaki sposób nie dać się nabrać złodziejom na tego typu przekręt? Oto kilka prostych zasad.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Bankier" zawiadomił o włamaniu. Wyczyścił 64-latce konto
W sieci znajdziemy mnóstwo artykułów o tym, że ktoś został oszukany metodą m.in. "na pracownika banku". Jeden z ostatnich przypadków miał miejsce w Nowej Soli. 4 marca 64-latka otrzymała telefon. Osoba po drugiej stronie przedstawiła się jako pracownik banku, który, o ironio, dzwoni z informacją o włamaniu na konto. "Bankier" powiedział kobiecie, że ktoś pozbawił ją pieniędzy i zablokował lokatę.
Jedynym sposobem na odzyskanie pieniędzy była ich blokada. W ten sposób oszust wyłudził wrażliwe dane 64-latki, na której telefon kolejno przychodził kody. Tak straciła ponad 150 tys. złotych.
Zobacz też: Rząd wydał ważny komunikat. Dotyczy 800 plus
Podejrzany telefon. Co należy zrobić?
Podkreślmy, że pracownik banku dzwoni do nas tylko w wyjątkowych przypadkach. Postęp technologiczny sprawia, że na ekranie telefonu wyświetli nam się taki numer, jaki wymyśli sobie oszuści - także ten bliźniaczo podobny do numeru, który kojarzymy z tym bankowym. To bardzo utrudnia odróżnienie prawdziwego urzędnika od oszusta.
Jeśli tylko otrzymamy telefon, najrozsądniej będzie rozłączyć się i samodzielnie skontaktować w tej sprawie z infolinią swojego banku, dzwoniąc pod oficjalny numer widniejący na stronie internetowej. W ten sposób dowiemy się, czy wcześniejsze połączenie rzeczywiście zostało wykonane przez prawdziwego pracownika, a nie podszywającego się oszusta.
Pamiętajmy o najważniejszym! Pracownik banku nigdy nie zapyta nas o hasło i login, których używamy do logowania na stronie. Nie będzie też prosić o wypłatę pieniędzy ani z placówki, ani bankomatu, a następnie przekazanie środków na inne konto lub bezpośrednio konkretnej osobie. Nigdy też nie otrzymamy prośby od bankiera o autoryzację logowania do banku.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl