Spojrzał na paragon z Biedronki. Od razu zaalarmował media
Pewien mężczyzna zrobił zakupy w Biedronce. Po sprawdzeniu paragonu okazało się, że kasjer popełnił błąd, naliczając mu zbyt dużą ilość produktów. Sieć skomentowała sprawę.
16.05.2023 | aktual.: 16.05.2023 12:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do dziennikarzy dziennik.pl odezwał się klient Biedronki, który opowiedział o dość zaskakującej sytuacji. Okazało się, że zapłacił za więcej produktów, niż w rzeczywistości kupił. Czytelnik, widząc swój paragon, wrócił z nim do kasy. Nie takiej reakcji oczekiwał.
Zapłacił za błąd kasjera
Mężczyzna po zrobieniu zakupów zauważył na paragonie, że kasjer omyłkowo naliczył mu więcej produktów, niż powinien.
Postanowił więc zwrócić uwagę sprzedawcy. Niestety klientowi sklepu zaproponowało zwrot nadpłaconych pieniędzy w postaci bonu do wykorzystania przy okazji następnych zakupów. Mężczyzna nie ukrywał, że nie do końca orientował się w obowiązujących przepisach, dlatego zgodził się na ofertę kasjera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sieć komentuje
Błąd może zdarzyć się każdemu, dlatego warto zawsze sprawdzać paragon, który otrzymaliśmy od sprzedawcy. Dziennik.pl poprosił o wyjaśnienie sytuacji przez firmę Jeronimo Martins, która jest właścicielem Biedronki.
Czytaj też: Karta Biedronki do zwrotu. Sieć prosi znalazców
"Sprzedawca w sytuacji popełnienia błędu przy naliczaniu sztuk powinien dokonać zwrotu ceny przy użyciu takiego samego sposobu zapłaty, jakiego użył konsument, chyba że klient wyraźnie zgodził się na inny sposób zwrotu, który nie wiąże się dla niego z żadnymi kosztami" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu przesłanym do redakcji portalu.
Okazuje się także, ze przypadek mężczyzny nie jest odosobniony. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zdradził, że przyszło do niego wiele skarg w tej sprawie. W związku z tym postanowił także w oficjalnym oświadczeniu przypomnieć, czego w podobnej sytuacji klient powinien oczekiwać: "Jeśli sklep się pomyli, np. naliczając w kasie 3 sztuki danego towaru zamiast 1 sztuki, powinien oddać konsumentowi pieniądze – w gotówce lub na kartę płatniczą. W takiej sytuacji nie może wymuszać przyjęcia przez klienta bonu do danej sieci".
Nie jest tajemnicą, że nieznajomość prawa szkodzi, dlatego robiąc zakupy, warto znać przepisy, które nam przysługują podczas robienia zakupów.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.