Sprzedaje swoją suknię ślubną, by mieć pieniądze na rozwód
28-letnia Samantha z Wielkiej Brytanii wystawiła na aukcję swoją suknię ślubną, by mieć pieniądze na adwokata. Zaledwie rok po ślubie mąż zdradził ją i odszedł do innej kobiety. Jak dotąd najwyższa oferta wynosi 323 tys. zł!
18.08.2016 | aktual.: 05.01.2017 14:10
Początkowo jej ogłoszenie nie cieszyło się zainteresowaniem na portalu aukcyjnym. Dopiero gdy opisała swoją smutną historię, posypały się oferty zakupu. „Jeśli chcesz kupić suknię ślubną, z którą wiąże się wiele złych wspomnień i zawiedzionych nadziei, ta oferta jest dla ciebie. Mam nadzieję, że przyniesie ci więcej szczęścia niż mi” - napisała Samantha Wragg, blogerka.
- Trudno mi nawet policzyć przemiłe wiadomości, które otrzymałam zarówno od kobiet, jak i mężczyzn. Pocieszali mnie, życzyli mi powodzenia, dostałam nawet kilka propozycji matrymonialnych - napisała Samanta na swoim blogu. - Mam duże poczucie humoru i cieszy mnie, że o tej historii piszą media z całego świata, a mojemu prawie już byłemu mężowi życzę wszystkiego najlepszego - dodała.
To nie pierwszy przypadek, gdy kobiety żartują z katastrofy życiowej i wystawiają na internetowe aukcje przedmioty kojarzące się z byłymi partnerami. Jedna z mieszkanek Stalowej Woli sprzedała szpilki za niemal 6 tys. zł. „Kupiłam je na specjalną okazję, na - jak mniemałam - cudowną zaręczynową kolację. Pierwszy raz od wielu lat założyłam szpilki. Nie mogę tego robić ze względu na problemy z kręgosłupem. Chciałam się poczuć seksownie, pięknie, kobieco, wyjątkowo specjalnie dla mojego ukochanego” – napisała. Jednak uroczysty wieczór szybko przeistoczył się w koszmar, ponieważ partner oznajmił jej, że od dłuższego czasu ją zdradza.
Zobacz także: Wzięli ślub wisząc pod szklanym mostem