Nie chcą przyjąć do wiadomości, że partnerka odchodzi od nich, albo ktoś odrzuca ich miłość. Stalkerzy są nieugięci w nękaniu swoich ofiar. W 90 procentach przypadków to kobiety są pokrzywdzone.
Nie chcą przyjąć do wiadomości, że partnerka odchodzi od nich, albo ktoś odrzuca ich miłość. Stalkerzy są nieugięci w nękaniu swoich ofiar. W 90 procentach przypadków to kobiety są pokrzywdzone.
Wysyłają nawet po kilkadziesiąt sms-ów i e-maili dziennie. Wyznają miłość, a jak to nie skutkuje, grożą, wystają pod drzwiami i śledzą. Najczęstszą przyczyną stalkingu jest zerwanie związku przez jedną ze stron. Bywa, że nękają też odrzuceni adoratorzy. Nie chcą przyjąć do wiadomości, że druga osoba nie chce z nimi wchodzić w związek, a najczęściej nawet utrzymywać kontaktów. Zrobią wszystko, żeby ją zdobyć, nawet zastraszając i nękając. Zdarza się, że znęcanie się psychiczne jest sposobem na wyrównanie rachunków, zemstą za doznane krzywdy.
POLECAMY: * Dlaczego warto być asertywnym? *
To niby nic
Najczęściej na początku ofiary stalkingu bagatelizują problem. Wydaje im się, że sprawca wyśle kilka sms-ów i przestanie, że w końcu pogodzi się z sytuacją. Inni próbują tłumaczyć, porozumieć się z oprawcą. Bywa, że przynosi to efekty, często jednak jeszcze bardziej podsyca do działania. I w końcu dochodzi do sytuacji, że ofiara czuje się zupełnie zaszczuta, boi się wyjść z domu, zmienia numery telefonów, a nawet rzuca pracę i wyjeżdża do innego miasta, byle zaznać odrobiny spokoju. Zaczyna mięć leki i depresje. Stalkerzy skutecznie potrafią zamienić życie w koszmar.
POLECAMY: * Dlaczego warto być asertywnym? *
Śmierć byłej miss
Znane są bowiem przypadki, kiedy nękanie skończyło się śmiercią ofiary. Tak jak była miss Agnieszka Kotlarczyk, która zginęła z rąk zakochanego w niej szaleńca. Wcześniej nękał ją całymi miesiącami i chociaż miała rodzinę, wierzył, że zdobędzie jej względy. Ofiarami maniakalnych prześladowców często padają gwiazdy, ale też zwykłe kobiety.
Kiedy Magda zmieniła numer telefonu, on częściej wystawał pod jej domem. Czasami bała się z niego wyjść. Zadzwoniła na policję, ale usłyszała, że stanie na chodniku nie jest karalne. I ciągle pisał do nie maile, jak ją kocha, że są dla siebie stworzeni i żeby w końcu to zrozumiała. Nie chciała z nim rozmawiać, kiedyś złapał ją za rękę i próbował wciągnąć do samochodu. Krzyczała, w końcu wybiegł sąsiad, a on się przestraszył i ją puścił.
POLECAMY: * Dlaczego warto być asertywnym? *
Nękanie jest karalne
- Nawet z nim nie byłam. Umówiłam się na trzy randki. A on zaczął mnie traktować jak swoją własność. Kiedy powiedziałam mu, że to jednak nie to, nie dotarło do niego. Dalej zwodził, przychodził. Przestałam go wpuszczać. Codziennie dostawałam po 10 sms-ów., od wyznań miłości po groźby, że jak zobaczy mnie z jakimś facetem, to zabije, bo jestem miłością jego życia - opowiada Magda. Na trzecim roku polonistyki postanowiła wyprowadzić się do innego miasta. Zamieszkała u ciotki, chodzi na terapię. Próbuje wychodzić z domu bez lęku, że znowu go spotka pod drzwiami.
Niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą starking, zostało dostrzeżone po raz pierwszy na początku lat 90. ubiegłego wieku w USA. Tam też po raz pierwszy uregulowano go przepisami. Kiedy ktoś natarczywie nęka, należy jak najszybciej powiadomić policję. Stalking bowiem jest karalny.
POLECAMY: * Dlaczego warto być asertywnym? *
Ofiary stalkingu
W Polsce, chociaż można dochodzić swoich praw, to nie ma jednoznacznych przepisów, a kary są zbyt łagodne. Według kodeksu wykroczeń za złośliwe niepokojenie grozi jedynie ograniczenie wolności, grzywna do 1,5 tys. zł albo nagana. Stalkerzy czują się bezkarni nawet gdy dostaną grzywnę w wysokości 1500 złotych. Zapłacą i istnieje duże prawdopodobieństwo, że wrócą do prześladowania ofiary. Ministerstwo Sprawiedliwości zmierza jednak zaostrzyć przepisy, bowiem problem okazał się spory.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, co dziesiąty pytany odpowiedział, że był ofiarą stalkingu. Na razie opracowywany jest raport na ten temat, następnie rozpoczną się prace nad zmianą przepisów. Warto też pamiętać, że stalkerzy to najczęściej osoby z zaburzeniami psychicznymi. Zasługują na karę, ale też wymagają psychoterapii.
Jak sobie poradzić?
Kilka zasad, które mogą okazać się pomocne w kontakcie z natarczywym wielbicielem:
Zerwij ze stalkerem wszelkie kontakty. Jeśli nie chcesz utrzymywać znajomości, powiedz „nie" jak najszybciej, nie przeciągaj decyzji, a kiedy już to powiesz - bądź konsekwentna, nie daj się namówić na spotkania i rozmowy. Jeśli trzeba, zmień numer telefonu.
Nie wysyłaj sprzecznych sygnałów i nie staraj się być delikatna. Brak zainteresowania wyrażaj w sposób zdecydowany i jasny. Nie dawaj nadziei mówiąc: „potrzebuję więcej czasu”, „nie jestem na to gotowa”.
POLECAMY: * Dlaczego warto być asertywnym? *
Nie usprawiedliwiaj
Nie czuj się winna. Często ofiary stalkerów zastawiają się, gdzie popełniły błąd. Nękanie nie można niczym wytłumaczyć, nie przepraszaj i nie usprawiedliwiaj jego postępowania.
Spraw wrażenie, że to on zerwał. Co nie zawsze jest możliwe, ale może okazać się skuteczne, bowiem może uspokoić urażoną dumę porzuconego.
Tekst: Monika Doroszkiewicz
POLECAMY: * Dlaczego warto być asertywnym? *