Straciła 90 proc. znajomych. Mówi, co za tym stoi
W najnowszym wywiadzie Halina Mlynkova zdecydowała się opowiedzieć o tym, jak dba o zdrowie psychiczne. Wokalistka wyznała, że "stworzyła swój zamknięty świat", gdzie odnajduje spokój. Jednak w tym celu artystka odsunęła się od większości osób, które znała.
04.12.2023 | aktual.: 04.12.2023 16:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Polsko-czeska kompozytorka, wokalistka, autorka tekstów i aktorka od blisko 25 lat prężnie działa na rynku muzycznym. W październiku 2022 roku wydała swój piąty solowy album, tym razem ze swoimi interpretacjami popularnych, polskich utworów filmowych. Zawodowo Halina Mlynkova koncertuje po całej Polsce, a prywatnie jest matką dwóch synów.
Niedawno udzieliła wywiadu dla "Zwierciadła", gdzie szczerze opowiedziała o zdrowiu psychicznym. Gwiazda przyznała też, że przez lata udawała kogoś innego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dopiero od kilku lat żyje według własnych zasad
W rozmowie z dziennikarką "Zwierciadłem" Mlynkova przyznała, że przez wiele lat nie pokazywała prawdziwej siebie. Było to spowodowane podświadomym uczuciem, że nie może sobie na to pozwolić, ponieważ zostanie oceniona i bez względu na okoliczności - skrytykowana.
- Dopiero od kilku lat żyję na własnych zasadach. Zaczęłam dbać o swój komfort psychiczny. Wcześniej się dostosowywałam, dopasowywałam, spełniałam wciąż czyjeś oczekiwania. Wybierałam pod kątem innych, a nie siebie (...). Mnie w tym wszystkim nie było - zaczęła.
- Moim sposobem na dbanie o swój komfort psychiczny stała się odwaga. Odwaga do wybierania tego, co mi pasuje, do życia na własnych zasadach, a przede wszystkim odwaga do wyczyszczenia mojego życia ze wszystkich niezdrowych relacji - dodała.
Odcięła 90 proc. znajomości
Nauczona historiami z przeszłości, artystka po latach zaczęła bardziej ufać swojej intuicji i postanowiła zerwać z toksycznymi osobami. Mlynkova zaznaczyła w wywiadzie, że wcześniej dawała innym drugą szansę, lecz na końcu zawsze cierpiała.
Po latach bolesnych doświadczeń wokalistka odsunęła od siebie ludzi, którzy źle jej życzyli. Grono znajomych zmniejszyła aż o 90 procent. Dziś otwarcie przyznaje, że nie brakuje jej grona przyjaciółek, bo tą prawdziwą ma tylko jedną.
- Ludzie mówią mi, że sprawiam wrażenie chłodnej, wyniosłej, że czasem można się mnie bać. Nie jestem ani wyniosła, ani chłodna, ani nie trzeba się mnie bać, ale to wiedzą o mnie ludzie, których sobie wybrałam. I niech tak zostanie. - wyjaśniła Mlynkova.
Artystka z dumą przyznaje, że jej życie nabrało zupełnie innego charakteru w chwili, gdy przestała dopuszczać do siebie fałszywe osoby. Dziś twierdzi, że w końcu czuje się bezpiecznie i spokojnie, a to daje jej największe szczęście.
- Moje życie zmieniło się, kiedy przestałam dopuszczać do siebie nieodpowiednie osoby. Więc jak ktoś pyta mnie, jak dbam o swój komfort psychiczny, to właśnie tak - dodała na zakończenie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl