Straciły włosy przez pandemię. Przybywa osób, które wyłysiały z powodu stresu związanego z COVID-19
Oczywiście, że są groźniejsze powikłania po COVID-19, ale wypadania włosów, a szczególnie łysienia, nie można lekceważyć. Ta przypadłość, jak pokazują badania, wynika albo z ciężkiego przebiegu choroby (wysoka i długo utrzymująca się gorączka), albo - przy łagodnym przebiegu - ze stresu związanego z COVID-19.
10.06.2021 12:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Coraz więcej ozdrowieńców trafia do gabinetów trychologicznych. Anna Mackojć, która jest trycholożką i biotechnolożką, wyróżnia dwa rodzaje łysienia, na które cierpią pacjenci, którzy przeszli COVID. Niepokojący jest przebieg postcovidowego łysienia - jak wyjaśnia specjalistka, jest ono bardzo agresywne, a co się z tym wiąże, wymaga specjalistycznej pomocy.
Dwa rodzaje postcovidowego łysienia
- Pierwsze to wypadanie włosów nazywane telegenowym. Jest to wypadanie włosów związane z czynnikiem takim jak gorączka, ciężka choroba, w tym właśnie też Covid-19. Włosy przechodzą w stan uśpienia, fazę telogenową – wyjaśnia Anna Mackojć.
W przypadku choroby organizm uznaje, że ważniejsza jest walka z wirusem czy bateriami, zaprzestaje odżywiania białkiem włosów, które w efekcie zaczynają wypadać, tak jak po chemioterapii.
- Na postcovidowe wypadanie włosów trzeba reagować szybko. Włosy wypadają w mig, a odrastają bardzo długo. Przyjmuje się, że jeden centymetr włos urośnie w ciągu miesiąca, więc można sobie samemu przeliczyć, ile potrwa odrastanie długich włosów – podsumowuje Mackojć z Instytutu Trychologii.
Na szczęście samo leczenie nie jest zbytnio skomplikowane, ale wymaga wizyty w gabinecie, który dysponuje laserem LLLT. - To takie naświetlanie, które jest bezpieczne dla organizmu, wpływa na podziały komórkowe w mieszku włosowym. Z doświadczenia klinicznego wiemy, że lepiej by zabiegi dla postcovidowych pacjentów odbywały się częściej niż np. raz na dwa tygodnie – wyjaśnia trycholożka.
Drugim rodzajem łysienia jest to nazywane plackowatym. Bardzo się nasiliło w czasie pandemii, jest wynikiem sytuacji stresowej, której doświadcza lub doświadczała osoba chorująca.
- Wystarczy, że pacjent bardzo denerwował się chorobą, nie musiał wcale przechodzić jej ciężko, ale stres był bardzo wysoki. Mechanizm łysienia plackowatego jest bardzo agresywny i szybki, nie do końca jeszcze poznany przez naukowców. W ciągu tygodnia można zupełnie wyłysieć. Włosy wypadają miejscowo tworząc na skórze głowy "placki". Limfocyty niszczą mieszek włosa, to taki błąd interpretacyjny organizmu. Tutaj stosujemy inny sposób - naświetlania emitowane przez system excimerowy. Naświetlamy tylko te miejsca, gdzie jest ubytek włosów. Odpieramy atak, po serii zabiegów widać odrost włosa, dzieje się tak tylko wtedy, gdy zadziałamy od razu. Inaczej terapia przeciąga się do kilku miesięcy. – ostrzega Anna Mackojć.
Statystyka potwierdza powikłania po COVID-19
Dr hab. Małgorzata Dragan z Uniwersytetu Warszawskiego, wraz z zespołem naukowców, przeprowadziła badanie dotyczące zdrowia psychicznego Polaków i Polek w czasie trwania pandemii. 75 proc. badanych jako stresor wskazało aktualną sytuację związaną z Covid-19. W badaniu "Zdrowie psychiczne w czasie pandemii Covid-19" aż 71 proc. badanych znajdowało się w stanie nasilonego stresu. To właśnie ten stres tak bardzo wpływa na kondycję włosów. Dotyczy to nie tylko ozdrowieńców, ale również osób, które choroby nie przechodziły, ale zaczynają zmagać się z problemami psychicznymi, nerwami.
Domowe sposoby pielęgnacji włosów nie wystarczą
- Konsultacja u trychologa pozwoliła mi uzyskać wiele cennych informacji na temat pielęgnacji włosów i skóry głowy. Trycholog pochylił się nad moim przypadkiem i dobrał zabiegi, kosmetyki, a nawet szczotkę. Zadbał o moje włosy kompleksowo – od wewnątrz i od zewnątrz. Uważam, że tak właśnie powinno się podchodzić do tego typu kwestii. Wcześniej dermatolodzy bagatelizowali mój problem – wyjaśnia Edyta Kusińska, bardziej znana jako Mademe Edith, która prowadzi blog kulinarno-lifestyle'owy.
Podobnego zdania jest specjalistka. Mackojć nie ma wątpliwości, że pacjentom można pomóc, a domowe sposoby pielęgnacji mogą wspierać terapię profesjonalną, medyczną. - Nie ma sposobów domowych na łysienie związane z postcovidowym stanem. Jeżeli miałabym coś poradzić, to po pierwsze wizyta u lekarza pierwszego kontaktu lub trychologa. Nawet z podstawowych badań krwi można się wiele dowiedzieć o stanie organizmu. Np. jaki jest poziom witaminy D3, B12 – mówi trycholożka.
Naprawianie włosów "od środka"
Bardzo ważna i pomocna w leczeniu łysienia, ale również w poprawie kondycji włosów jest tak zwana wysoka higiena snu. - Co mogę poradzić? Na pewno higiena snu, dobre odżywianie – tak w sposób "domowy" można dbać o włosy. Inaczej powinniśmy zareagować na wypadanie sezonowe włosów, tutaj czasem wystarczy płukanka z pokrzywy, napary, inaczej jest z łysieniem postcovidowym – wymienia Mackojć.
Włos włosowi nierówny
Edyta Kusińska zmieniła sposób pielęgnacji włosów, będąc pod kontrolą trycholożki, dba o włosy, stres związany z pandemią nie odbił się na ich kondycji. - Zmieniłam sposób pielęgnacji. Wymieniłam szczotkę i zaczęłam używać odpowiednio dobranych kosmetyków, które wyciszyły moją skórę. Po serii zabiegów tzw. baby hair zaczęły mi bardziej równomiernie rosnąć — nie tylko w linii włosów, ale i na całej głowie. Do tego doszły suplementy i lekka modyfikacja nawyków żywieniowych, czyli dbanie o włosy od wewnątrz. Wszystko to dało świetne rezultaty - mówi blogerka.
Wśród pacjentów w Instytucie Trychologii proporcje kobiet i mężczyzn rozkładają się równo, zmienia się natomiast granica wieku. – Przybywa dzieci w wieku szkolnym, już dwunastolatki zmagają się z łysieniem plackowatym – mówi Mackojć.
Wiedza o włosach i ich pielęgnacji wciąż jest na stosunkowo niskim poziomie, problem łysienia dotyka coraz większej grupy osób, dlatego tak ważne jest dbanie o ich kondycję i nielekceważenie zmian, nie tylko łysienia.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl