Stylizacje z Gali MET, które zachwyciły świat mody. Jeszcze długo będziemy je wspominać

Blake Lively jest niekwestionowaną królową Gali MET. W 2018 roku, gdy tematem przewodnim były "Niebiańskie ciała: moda i katolicka wyobraźnia", zaprezentowała się w bogato zdobionej, karmazynowej sukni z długim trenem. Jej głowę okalała natomiast gloria promienista znana z kościelnych przedstawień.

Rok później zachwycająca okazała się Emily Ratajkowski w "naked dress" z odważnym wycięciem. W uskrzydlonej ozdobie na głowie wyglądała niczym postać mitologiczna. Jednak nie można powiedzieć, że wpisała się w hasło przewodnie "Kamp: notatki o modzie", gdyż estetyka kamp wynosi na szczyt wszystko to, co jest uznawane za przesadzone i w złym guście.

W tym samym roku jedną ze współprowadzących gali była Lady Gaga, która na wejściu pokazała się w obszernej, różowej sukni trzymanej niczym płachtę, by następnie zrobić prawdziwe show.

Lady Gaga ściągała z siebie kolejne warstwy i w efekcie zaprezentowała aż cztery stylizacje. Ostatnią z nich była błyszcząca bielizna, w której gwiazda prężyła się na słynnych schodach.

Zobacz też: Lady Gaga w sukience Magdy Butrym. Wygląda jak milion dolarów

Od wielu lat na Gali MET nie może zabraknąć słynnych sióstr Gigi i Belli Hadid. Swego czasu ta druga włożyła błyszczący kombinezon z ażurowego materiału, który ściśle opinał jej ciało. Teoretycznie prosto, acz efektownie.

Słynne trio, składające się z Lany del Rey, Jareda Leto i Alessandra Michele (jeszcze do niedawna dyrektora artystycznego domu mody Gucci), doskonale wiedziało, jak zinterpretować temat związków mody z religią katolicką. Ich stroje były niezwykle bogate w symbolikę.

Choć czarna kreacja Adriany Limy z Gali MET w 2017 roku była klasyczna i nadawałaby się na każdy inny czerwony dywan, to po prostu zachwycała w swojej prostocie. Bez wątpienia zasługuje na miejsce w takim zestawieniu.

Kendall Jenner i jej kreacja z prześwitującego, cielistego materiału pokrytego setkami kryształków też zapisała się w historii. Od tamtego momentu trend na "nagie sukienki" znacząco przybrał na sile.

Zobacz też: Można dostać oczopląsu. Kendall Jenner w sukience, która jest iluzją optyczną

W zeszłym roku Blake Lively miała okazję być współprowadzącą wydarzenia i nie mogła zawieść. Temat przewodni brzmiał "W Ameryce: Antologia Mody". Aktorka postanowiła odnieść się do historii Statuy Wolności.

W trakcie wdrapywania się po schodach suknia gwiazdy przeszła metamorfozę. Dolna część zmieniła się z miedzianej w jasnoturkusową. Podobnie było z rękawiczkami. Blake Lively w swoim stylu dorównała Lady Gadze.

Na uwagę zasługuje również zeszłoroczna kreacja modelki Winnie Harlow, która na tę wyjątkową okazję włożyła tiulową mini projektu Iris van Herpen – znanej z przestrzennych i futurystycznych projektów. Lecz sukienka nie zrobiłaby takiego wrażenia, gdyby nie dopełniająca ją ozdoba na głowę.

To był drugi raz, kiedy Kaia Gerber (córka Cindy Crawford) została zaproszona na Galę MET. Za pierwszym razem pokazała się w niezwykle prostej, czarnej sukni. Następnie zdecydowała się na odmianę i postawiła na lejący się ku ziemi błysk oraz burzę loków.

Nie można zapomnieć też o Rihannie i jej kwiecistej, trójwymiarowej kreacji. Wyglądała znacznie lepiej niż wtedy, gdy chciała przybrać coś na kształt oficjalnych szat papieskich.

Temat religijny dał chyba gwiazdom największe pole do popisu, choć oczywiście pojawiła się powtarzalność pewnych symboli. Modelka Rosie Huntington-Whiteley zjawiła się w minimalistycznej aureoli oraz złotej sukni z głębokim dekoltem i pelerynie, bez której stylizacja nie zrobiłaby takiego wrażenia.

Na końcu warto jeszcze wymienić Elle Fanning, która być może nie zaszalała z kreacją, ale wybrała niezwykle zwiewną, błękitną suknię bez ramiączek, idealnie pasującą do jej delikatnej urody.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl