Syn Britney Spears obraża swojego dziadka. Nastolatek ma do niego pretensje
05.03.2020 09:59, aktual.: 05.03.2020 10:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Życie Britney Spears jest pełne zawirowań. Księżniczka pop z lat 90. kilkakrotnie znikała i powracała do świata show biznesu. Za jej losy w dużej mierze odpowiedzialny jest jej ojciec, który delikatnie mówiąc, nie jest lubiany przez swoje wnuki i fanów piosenkarki.
Poważne problemy psychiczne, z którymi zmaga się Britney Spears sprawiły, że kuratelę nad nią sprawuje jej ojciec. Wokół mężczyzny od dawna krążyło wiele nieprzychylnych opinii. Fani piosenkarki twierdzili, że Jamie Spears przetrzymuje siłą swoją córkę i zabiera jej pieniądze.
Młodszy syn może namieszać
Kilka miesięcy temu w sieci pojawił się hashag #freebritney, ponadto ojciec jej dwóch synów złożył zawiadomienie na policji odnośnie pobicia jego dziecka przez dziadka. Synowie piosenkarki od lat pozostają pod opieką ojca. Z mamą widują się raczej od święta i zawsze w towarzystwie dziadka.
Ostatnio młodszy z synów Britney Spears - 13-letni Jayden przyznał na swoim instagramowym profilu, że nie lubi swojego dziadka. Chłopiec używał wulgarnych słów: "Próbowałem różnych rzeczy, ale nigdy nic nie zdziałałem (…) Jest naprawdę wielkim fiu..m" - powiedział.
Zobacz także
Chłopcu jest przykro, że kariera jego mamy już się tak nie rozwija, jak dawniej i wini za to właśnie swojego dziadka. Słowa mogłyby być wzruszające, jednak pod sam koniec nagrania wyszły prawdziwe intencje nastolatka. "Co się dzieje z moją mamą? Wyjawię szczegóły, jeśli na profilu przybędzie pięć tysięcy obserwatorów" - zapowiedział. Britney Spears może nie być zadowolona z jego pomysłu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl