Syndrom Rebeki. Gdy zazdrość przekracza granicę czasu
Czy interesują cię dawne partnerki twojego faceta? Chcesz wiedzieć, jak wyglądały, jak się zachowywały i czy może… są do ciebie podobne? Gdzie kończy się zazdrość, a zaczyna obsesja? Uważaj, to niebezpieczna zabawa.
08.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 14:21
Każdy ma jakąś przeszłość. Bardzo rzadko udaje się poznać człowieka z absolutnie czystą kartą, a nawet jeśli, to też może być to zastanawiające, prawda? Rozsądniej byłoby nie przejmować się tym, co było, a jednak wiele osób przejawia niezdrowe zainteresowanie dawnymi miłościami swojego obecnego partnera. Dlaczego tak się dzieje i kiedy taka fascynacja staje się niebezpieczna? Wyjaśniamy problem.
Ile warto wiedzieć o przeszłości partnera?
Taka poważna rozmowa czeka każdą parę, nie warto tego odwlekać, ale też nie ma co się przesadnie rozwlekać. Przeszłość należy do przeszłości… Niestety, okazuje się, że wiele kobiet przejawia niezdrowe zainteresowanie byłymi partnerkami swoich facetów. Zaczyna się niewinne: od wpisania imienia i nazwiska do wyszukiwarki, sprawdzenia konta na Facebooku albo obejrzenia zdjęć na Instagramie. Później pojawiają się rzucane niby od niechcenia pytania o eks, aż w końcu rusza całe śledztwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiele kobiet posuwa się z czasem do regularnego stalkowania obcej osoby, którą wciąż uważają za rywalkę. Próbują się z nią porównywać albo do niej upodobnić i tak zaczyna się obsesja nazywana syndromem Rebeki.
Syndrom Rebeki. Skąd wzięła się nazwa i na czym polega ten fenomen?
Rebeka to tytułowa bohaterka głośnej powieści brytyjskiej pisarki Daphne du Maurier, która została wydana w 1938 roku, a następnie spopularyzowana dzięki ekranizacji w reżyserii Alfreda Hitchcocka (1940) oraz kolejnej wersji przygotowanej przez Bena Wheatleya dla platformy Netflix (2020). Thriller o bardzo gotyckim klimacie opisuje losy Rebeki, młodej i naiwnej dziewczyny, która decyduje się poślubić bogatego wdowca Maxima. Nie pasuje do nowego środowiska, gdzie musi żyć w cieniu jego pierwszej żony, kobiety pięknej i wyrafinowanej, której – zdaniem znajomych – nie dorasta do pięt.
Olbrzymia posiadłość pełna jest pamiątek po pierwszej żonie, którą wszyscy chętnie wspominają. Rebeka obawia się, że nigdy jej nie dorówna, wpada w prawdziwą obsesję na jej punkcie, a z czasem zaczyna również widywać ducha pierwszej pani domu.
Jak radzić sobie z zazdrością o dawnej miłości?
Zazdrość o byłe partnerki nie jest tak rzadka, jak mogłoby się wydawać. Dotyka prawie wyłącznie kobiet, które są bardziej skłonne do analizowania każdej sytuacji i dopatrywania się wszędzie złowrogich znaków i podtekstów – głównie w związku. Przyczyną leżącą u źródła tego fenomenu może być niska samoocena lub wcześniejsze trudne doświadczenia. Również sami panowie przyczyniają się do rozwoju syndromu Rebeki, gdy zbyt często i ochoczo wspominają swoją byłą partnerkę, aby np. się dowartościować. Trudno żyje się pod jednym dachem z widmem byłej dziewczyny, ale jest na to sposób.
Zazdrość trzeba przepracować, zwracając uwagę na poczucie własnej wartości. Aby sobie pomóc, warto poprosić partnera, żeby ograniczył opowieści o swojej eks. To samo dotyczy jego (czy też raczej ich) wspólnych znajomych, którzy przy nowej towarzyszce powinni się powstrzymać przed rozmowami na drażliwe tematy. Do tego codziennie trzeba sobie przypominać, że liczy się to, co jest teraz i z czasem naprawdę w to uwierzyć.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!