LudzieSzczere wyznanie Stefana z "Chłopaków do wzięcia". Mówi o dziecku

Szczere wyznanie Stefana z "Chłopaków do wzięcia". Mówi o dziecku

Ostatnie miesiące nie były łaskawe dla Stefana, jednego z bohaterów programu "Chłopaki do wzięcia". Mężczyzna został oszukany przez byłą partnerkę, która udawała ciążę. W opublikowanym na Facebooku nagraniu zdobył się na szczere wyznanie.

Stefan Koch z "Chłopaków do wzięcia" wyznał, jak się czuje po oszustwie Aldony
Stefan Koch z "Chłopaków do wzięcia" wyznał, jak się czuje po oszustwie Aldony
Źródło zdjęć: © YouTube | Stefan Koch

Związek Stefana i Aldony, który widzowie serialu dokumentalnego "Chłopaki do wzięcia" mogli przez kilka miesięcy śledzić na antenie Polsat Play, od początku budził sporo kontrowersji. Kobieta nie przypadła do gustu nie tylko niektórym fanom, ale i siostrze Stefana - Karinie.

Konflikt pomiędzy kobietami regularnie się zaostrzał, a one w publikowanych w mediach społecznościowych filmikach, obrzucały się wzajemnymi oskarżeniami. Relacja Stefana i Aldony, ku radości siostry mężczyzny, zakończyła się z hukiem, gdy wyszło na jaw, że partnerka "chłopaka do wzięcia" udawała ciążę.

Stefan szczerze o sytuacji z Aldoną

Na najnowszym filmiku, który pojawił się na oficjalnym profilu programu na Facebooku, widać, jak Agnieszka, była narzeczona innego bohatera serialu Grzegorza, zwanego Pączusiem, odwiedziła Stefana ze swoim dzieckiem. Mężczyzna chętnie bawił się z niemowlakiem. Przy okazji zdobył się na wyznanie, jakim ojcem chciałby być.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Ja, jako tata, chciałbym być zarazem czuły, ale też i wymagający, bo ode mnie też się zawsze dużo wymagało - mówił. Dodał, że bez wymagań, człowiek przestaje się starać, jednak nie należy z nimi przesadzać. Potwierdził też, że dla dziecka zrobiłby wszystko.

Szczere wyznanie Stefana. Mówi o dziecku

W pewnym momencie Agnieszka poruszyła kwestię związaną z oszustwem Aldony. Stefan przyznał, że powoli dochodzi do siebie. - Ale tak szczerze, przykro ci, że jednak tego dziecka nie ma? - dopytywała Agnieszka.

- Tak, z jednej strony przykro, ale z drugiej dobrze, że nie z tą osobą - powiedział.

W dalszej części nagrania wyznał, że patrząc na dziecko Agnieszki, dotarło do niego, że mogłoby być jego. Zazdrościł też kobiecie, że - jak powiedział - "ma dla kogo żyć".

- To jest jednak rzecz bezcenna. To jest cenniejsze niż wszystko - podkreślił.

Widok dziecka wzruszył Stefana, a Agnieszka postanowiła go pocieszyć. - Jesteś dobry chłopak. Uwierz mi, że znajdziesz odpowiednią partnerkę, będziesz miał to dzieciątko - mówiła mu.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (9)