Umawiała się z "chłopakami do wzięcia". Zaszła w ciążę z innym

Agnieszka zasłynęła jako narzeczona "Pączka"
Agnieszka zasłynęła jako narzeczona "Pączka"
Źródło zdjęć: © Facebook | Chłopaki do wzięcia

20.11.2023 10:32, aktual.: 20.11.2023 12:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Agnieszka zdobyła sławę dzięki "Chłopakom do wzięcia". Była narzeczona Grzegorza, zwanego Pączusiem, ostatecznie nie znalazła miłości w programie. Po latach ponownie pojawiła się w serialu i ujawniła, co u niej słychać.

Agnieszka była jedną z najpopularniejszych bohaterek serialu dokumentalnego "Chłopaki do wzięcia". Blondynka zdobyła sławę przede wszystkim jako była partnerka "Pączusia". Ostatecznie związek nie przetrwał próby czasu, a para po roku rozstała się.

Mimo to Agnieszka nie poddawała się w szukaniu miłości - randkowała z Jarusiem, ale para nie stworzyła związku. Spotykała się także ze Stefanem, bratem Kariny. Ta relacja skończyła się jednak na przyjaźni.

Agnieszka z "Chłopaków do wzięcia" wraca do programu

Ostatnio w życiu Agnieszki zaszły ogromne zmiany. Kobieta ułożyła sobie życie i została mamą małej Poli. Starała się chronić prywatność swoją i córeczki, okazuje się jednak, że wróci do programu. W zapowiedzi odcinka rozmawiała przez telefon z Kariną, a w tle widać było małą Polę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Jestem cały czas ze Stefanem i z Kariną w kontakcie. Nie chcę zrywać z nimi kontaktu, bo dlaczego? Stefan jest jako dobry kumpel, dobry przyjaciel, dobry kolega. Nie wiem, może partner będzie przyszły, ja nie wiem, co będzie za chwilę. Może będzie tak, że z nim się zwiąże, może będzie tak, że on zaakceptuje dziecko. Nie wiem. On bardziej jest za dziećmi, widać po nim - mówiła.

Zaskoczyła wyznaniem o Stefanie. "Chciałabym się z nim spotkać"

Podkreśliła, że Stefan jest zawsze mile widzianym gościem w jej domu. - Chciałabym się z nim spotkać, pogadać, spędzić z nim trochę czasu. Już nie chodzi o to czy jako partnerzy, jako dobrze kumple. Pójść, wziąć małą na spacer, połazić… A może na basen, by z nią wyskoczyć. Prędzej mi się wydaje, że Stefan bardziej by się zaangażował. On jest taki uczuciowy prosty mężczyzna, prosty chłop, taki naprawdę z dobrym serduchem - przyznała.

Wypowiedziała się też na temat idealnej partnerki dla Stefana. - I mnie się wydaje, że jakby jemu się dziecko urodziło, on by dla dziecka zrobił wszystko. Bo on taki jest, on ma dobre serce. Tylko że nie trafił na taką kobietę, która nim pokieruje, która jak przyjedzie z pracy – bo przyjeżdża po całym tygodniu, jak jest w pracy za granicą – że wie, że przyjedzie do domu, że będzie miał posprzątane, będzie miał czysto. Przyjedzie, że wie, że ten ktoś na niego czeka. Jest ta radość, usłyszy miłe słowo. A nie awantury, czy jakieś inne sytuacje i spekulacje. Bo to nie na tym polega związek - podkreśliła.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!