Szczupła bez diety. Powiedziała, czego nigdy nie je

Szczupła bez diety. Powiedziała, czego nigdy nie je

Natasza Urbańska może pochwalić się wspaniałym wyglądem
Natasza Urbańska może pochwalić się wspaniałym wyglądem
Źródło zdjęć: © AKPA
16.11.2023 09:56, aktualizacja: 16.11.2023 12:43

Natasza Urbańska może pochwalić się nie tylko talentem aktorsko-wokalnym, ale także wspaniałym wyglądem. Artystka, która niedawno skończyła 46 lat, dosłownie zatrzymała czas. Oprócz ćwiczeń, stosuje zdrową dietę, z której wyeliminowała jeden produkt. - Gdy muszę zjeść, kręcę nosem - przyznała.

Natasza Urbańska jest obecna w polskim show-biznesie od wielu lat. Zaczynała już jako nastolatka, występując w spektaklach muzycznych Teatru Buffo. Zagrała w kilku filmach i trzykrotnie wystąpiła w krajowych eliminacjach do Eurowizji. Wydała kilka solowych płyt i wciąż działa na scenie wokalno-aktorskiej. By to wszystko robić, stara się regularnie ćwiczyć i zdrowo odżywiać. Choć nigdy nie była na diecie, wyeliminowała jeden produkt.

Jak Natasza Urbańska dba o sylwetkę?

Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz mieszkają razem z córką Kaliną pod Warszawą, gdzie prowadzą gospodarstwo z ekologicznymi owocami i warzywami. To właśnie na nich opiera się codzienna dieta artystki, która jada wszystko, "co wyrośnie w ogrodzie".

- Jak najbardziej staramy się korzystać z naszych warzyw, owoców i tego wszystkiego, co wyrośnie w naszym ogrodzie. Bardzo o to dbamy. Prowadzimy gospodarstwo już od przeszło 15 lat, od kiedy Kalinka pojawiła się na świecie. Wtedy właśnie pierwsze własne warzywa i owoce zaczęły trafiać na nasz stół. To ekologiczne gospodarstwo, z którego korzystamy przez cały rok. Poszerzamy je z roku na rok - wyznała "Super Expressowi".

Przyznała jednak, że mimo chęci zdrowego odżywania, nigdy nie była na żadnej diecie.

- Nigdy nie byłam na diecie. Nigdy też nie byłam w McDonald's. Mam naturalną dietę. Ochotę na to, co jem, co lubię i chcę jeść, wyniosłam z domu. Od zawsze nasze posiłki były oparte na warzywach i owocach. Uwielbiałam jabłka, gruszki, marchewki, ogórki. Później pojawiły się też pomidory. Razem z warzywami jedliśmy w domu mięsko i ryż - ujawniła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyeliminowała jedną rzecz

Natasza Urbańska nie ukrywa, że czasem pozwala sobie na odrobinę słodkości, w tym głównie na czekoladę. W jej diecie nie ma jednak miejsca na jeden produkt - ziemniaki.

- Nie jadaliśmy ziemniaków, więc teraz, gdy muszę zjeść ziemniaka, to kręcę nosem, chociaż wiem, że są bardzo zdrowe. W trasie koncertowej czasami pozwalam sobie na czekoladkę, bo czuję, że potrzebuję trochę cukru. Czekolada pojawia się więc rano do kawki - mówiła w rozmowie.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta