Sprawy rozwodowe, które trwają latami, komplikują życie. Partnerzy wchodzą w nowe związki, zaciągają kredyty, czasem poważnie chorują, a rozwodu nie mogą uzyskać. - Najdłuższy rozwód, jaki prowadziłam, trwał 7 lat, akta sprawy miały 11 tomów. Konflikt był o wszystko: winę, miejsce zamieszkania dzieci, kontakty z dziećmi, władzę rodzicielską, alimenty – mówi w rozmowie z WP Kobieta Joanna Hetman-Krajewska, radca prawny.