Tak czy nie? Jak podejmować dobre decyzje?
Codziennie podejmujemy decyzje. Czasem są one zupełnie błahe. Jednak zdarzają się i takie, które spędzają sen z powiek. Jak wybrać? Skąd wiedzieć, co jest dla mnie lepsze? Dokonywanie szybkich i trafnych wyborów to umiejętność, która bardzo ułatwia życie. Nie musisz się jednak martwić, jeśli masz z tym kłopot. Sztuki sprawnego podejmowania właściwych decyzji można się łatwo nauczyć.
16.10.2013 | aktual.: 16.10.2013 16:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Codziennie podejmujemy decyzje. Czasem są one zupełnie błahe. Jednak zdarzają się i takie, które spędzają sen z powiek. Jak wybrać? Skąd wiedzieć, co jest dla mnie lepsze? Dokonywanie szybkich i trafnych wyborów to umiejętność, która bardzo ułatwia życie. Nie musisz się jednak martwić, jeśli masz z tym kłopot. Sztuki sprawnego podejmowania właściwych decyzji można się łatwo nauczyć.
Często masz problem z wyborem? Nieraz mijają godziny, zanim coś postanowisz? Zmieniasz zdanie, zastanawiasz się albo wahasz? Prawdopodobnie obawiasz się, że źle ocenisz sytuację i zamiast wybrać najlepszą z opcji, popełnisz błąd. Psycholodzy opracowali kilka rad, które pomogą ci nie tylko szybciej się zdecydować, ale co ważniejsze dokonać trafnego wyboru.
Całkiem drobna sprawa
Często tracimy czas na długie rozważania o bardzo błahych sprawach. - Nim zadecyduję, czy kupić buty granatowe, szare lub czarne, przeżywam prawdziwy koszmar. Ostatnio dwa upatrzone modele przymierzałam setki razy. W końcu wyszłam ze sklepu z niczym. Wolałam nie ryzykować. Bałam się, że potem jak zwykle nie będę zadowolona z zakupu – ubolewa Basia na jednym z kobiecych forów.
Zdaniem psychologów w podobnych wypadkach warto próbować sobie wytłumaczyć, że nawet jeśli wybór będzie błędny, to świat się od tego nie zawali. Najlepiej kierować się pierwszym wrażeniem. Najczęściej tuż po wejściu do sklepu, od razu wiesz, które buty ci się najbardziej podobają.
Wątpliwości pojawiają się później. Ocena wydana w pierwszym odruchu często bywa najbardziej trafna. Pozostań zatem przy pierwszym wyborze.
Wyznacz sobie określony czas na podjęcie decyzji. Możesz np. założyć, że na zakupowe rozterki dajesz sobie jeszcze 10 minut, a potem już bez wahania wybierasz to, ku czemu w tym momencie bardziej się skłaniasz. I później nie żałuj, że właśnie tak zdecydowałaś.
Poważny problem
Niektóre decyzje są poważne. Rzutują na długie lata. Dom czy mieszkanie? – to jedna z nich. Życie zarówno w mieszkaniu, jak i w domu daje ogromne korzyści. Dom jest najczęściej duży i na całe życie. Włożona w jego budowę energia oraz gotówka przywiązują właściciela. Nie bez powodu mówi się, że dom to studnia bez dna. Mieszkanie – nie to, to inne. Nie przywiązuje aż tak bardzo lokatora do siebie.
Rozważ wszystkie plusy i minusy. By zobaczyć czarno na białym, na czym polega alternatywa, weź kartkę i podziel ją na pół. Po jednej stronie wypisz zalety pierwszej opcji, a po drugiej – jej wady. To samo zrób z drugą ofertą, a następnie oceń wszystkie „za” i „przeciw”, podkreślając te argumenty, które naprawdę się dla ciebie liczą. Opcja, gdzie przeważają pozytywy o istotnym znaczeniu, to rozwiązanie optymalne.
Uruchom wyobraźnię. Wybierz możliwość, która wydaje ci się lepsza i wyobraź sobie, jak taki wybór może zaważyć na twojej przyszłości (np. w przeciągu dwóch lat). Szybko pozbędziesz się rozterek.
Zaufaj przeczuciom
Mechanik powiedział ci, że czas kupić nowe auto, bo starego nie warto już naprawiać? A ty nie masz pojęcia, na jaki konkretnie samochód się zdecydować? Jest przecież tyle możliwości: dziesiątki modeli, z różnym przebiegiem, w takiej, a nie innej cenie. Który wybrać?
Ustal więc na przykład tylko 2 – 3 kryteria, które weźmiesz pod uwagę. Szukając auta, skup się na cenie, stanie technicznym i spalaniu. Wybór będzie znacznie prostszy.
W takiej sytuacji dobrze jest zapytać o zdanie kogoś, kto lepiej od nas zna się na rzeczy. Najlepiej, by była to osoba, którą darzysz zaufaniem. Psycholodzy radzą też, aby czasami w natłoku informacji zaufać intuicji. Obserwacje i wspomnienia zapisane w pamięci przekładają się później na instynktowne wybory, których – jak dowodzą badania – rzadko potem żałujemy. Nie bój się zatem zaufać swoim przeczuciom.
Jak twierdzi dr Rick Hanson, autor książki „Mózg Buddy”, jeśli się nie wie, jaką podjąć decyzję, warto zadać sobie pytanie - „Jaka czynność uczyni mnie szczęśliwą?”. Zapytaj siebie właśnie o to. Odpowiedź od razu przyjdzie ci do głowy. Dlaczego tak szybko? To pytanie stymuluje korę przedczołową mózgu, pomagającą rozwiązywać problemy oraz ucisza ciało migdałowate (odpowiedzialne m.in. za lęk). Dzięki temu twój niepokój w chwili podejmowania decyzji znika. A ty możesz sobie spokojnie podjąć tę najwłaściwszą.
Zawsze jasno sformułuj cel, który chcesz osiągnąć, dokonując wyboru. Daj sobie prawo do błędów. Wyciągnij wnioski. Zastanów się, czego ta sytuacja może cię nauczyć i jak ją wykorzystasz, by podobnej pomyłki uniknąć w przyszłości. Zbierając doświadczenia, będziesz częściej trafiać w dziesiątkę.
Na podstawie www.oprah.com/(gabi), kobieta.wp.pl