Blisko ludzi"Temat aborcji wróci jesienią". Kaja Godek rekrutuje wolontariuszy

"Temat aborcji wróci jesienią". Kaja Godek rekrutuje wolontariuszy

Nad nową inicjatywą obywatelską mającą na celu zaostrzenie przepisów dotyczących przerywania ciąży pracuje właśnie Fundacja Życie i Rodzina. W rozmowie z nami założycielka fundacji, Kaja Godek powiedziała, że projekt ma trafić do Sejmu w sierpniu. Inicjatywę popierają biskupi i politycy partii rządzącej. Kontrprojekt szykują zwolennicy liberalizacji przepisów. Starcie już tej jesieni w polskim Sejmie.

"Temat aborcji wróci jesienią". Kaja Godek rekrutuje wolontariuszy
Źródło zdjęć: © zycierodzina.pl
Marta Dragan

09.06.2017 | aktual.: 14.06.2017 23:09

W rozmowie z nami założycielka Fundacji Życie i Rodzina potwierdziła, że projekt mający na celu zaostrzenie przepisów dotyczących przerywania ciąży jest już gotowy, a fundacja jest na etapie przygotowań do zbiórki podpisów. - Złożymy projekt, który będzie zakazywał aborcji ze względu na wady stwierdzone u dziecka prenatalnie - podkreśliła Kaja Godek.

- Aborcje ze względu na wady przeprowadza się bardzo późno - w 5-6 miesiącu. To są dzieci, które czują i nierzadko rodzą się z tych aborcji żywe i umierają już na zewnątrz. Tak jak to miało miejsce w Opolu, Wrocławiu i 1,5 roku temu na Madalińskiego w Warszawie - wylicza Godek. - Te trzy przypadki, które przedostały się do mediów stanowią wyjątki z tego powodu, że ktoś zdecydował się o nich zaalarmować. Tymczasem wykonywanie aborcji na zaawansowanym etapie ciąży kończy się urodzeniem żywym bardzo często. Uważamy, że jest to barbarzyństwo w majestacie prawa i chcemy to zmienić - dodaje. - Chcemy, by z przepisów wykreślona została przesłanka pozwalająca na aborcję ze względu na wady płodu - tłumaczyła "Rzeczpospolitej" Godek i dodała, że ze statystyk wynika, iż 96 proc. aborcji w Polsce dokonywanych jest właśnie z tego powodu. - Likwidacja tego zapisu będzie krokiem w kierunku pełnej ochrony życia nienarodzonych - podkreśliła.

Trwa rekrutacja wolontariuszy

Od kwietnia Kaja Godek prowadzi kampanię prolife "Zatrzymaj aborcję" i rekrutuje wolontariuszy, którzy będą zbierali podpisy pod projektem ustawy. - Przepisy stanowią że trzeba zebrać minimum 100 tysięcy podpisów. Na ten moment mamy wolontariuszy w 30 miastach w Polsce. Są realne szanse na to, że podpisów będzie znacznie więcej. W Polsce jest mnóstwo ludzi wrażliwych na los nienarodzonych dzieci - podkreśla Kaja Godek. - Projekt zostanie powieszony na naszej stronie w momencie złożenia go do Sejmu w sierpniu. We wrześniu zacznie się zbiórka podpisów. Trzy miesiące po złożeniu podpisów następuje czytanie projektu - wyjaśnia założycielka fundacji. - Oznacza to, że na przełomie stycznia i lutego powinniśmy mieć możliwość przedstawienia swojej argumentacji posłom - dodaje.

- Widzę w Polsce ogromne ciśnienie, aby załatwić tę sprawę. Były sygnały, że z trzech przesłanek zawartych w obecnej ustawie aborcyjnej, przesłanka eugeniczna jest najmniej akceptowana również w obozie rządzącym - mówi w rozmowie z WP Kobieta Godek. - Ludzie zdają sobie sprawę z tego, jakie barbarzyństwo dzieje się za zamkniętymi drzwiami w szpitalach. I że ma ono miejsce w majestacie prawa i za pieniądze podatnika - dodaje.

Jak relacjonuje Godek, niedawno usłyszała od prezesa Kaczyńskiego, że nie zgadza się on na zabijanie dzieci. - Skoro takiego projektu nie składają posłowie ani prezydent, to my to zrobimy - komunikuje w rozmowie z nami Godek. Politycy sugerują, że to ostatni moment na zajęcie się tematem, bo w połowie przyszłego roku będzie już trwać kampania wyborcza. Temat aborcji mógłby wtedy negatywnie wpłynąć na notowania.

Episkopat poleca modlitwie tę inicjatywę

Z inicjatywą Fundacji Życie i Rodzina zapoznali się również biskupi. Napisali, że podtrzymują "wołanie o pełną ochronę prawną dzieci poczętych jako konstytucyjne prawo do życia". - Podczas zebrania plenarnego Konferencja Episkopatu Polski zapoznała się z obywatelską inicjatywą "#ZatrzymajAborcję", mającą na celu większą ochronę życia dziecka poczętego w perspektywie powiększającego się zakresu eugeniki prenatalnej - czytamy w komunikacie z 376. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski. Ponadto biskupi polecają inicjatywę modlitwie i "popierają zbieranie podpisów". Jak pisze dziennik - to nowość, bo poprzednio hierarchowie kościelni zachowywali dystans. Według informacji "Rzeczpospolitej" przedstawiciele Ordo Iuris, twórcy poprzedniej inicjatywy, zabiegali o możliwość zbierania podpisów pod kościołami, ale większość biskupów odmówiła takiego wsparcia.

- Wołanie ze strony Kościoła wpisuje się w to, co robimy. Jest to cenny głos. Pragnę podkreślić, że sprawa obrony życia, nie jest tylko sprawą katolików. Znam wiele osób niewierzących, którym zwykła uczciwość intelektualna pozwala na przyjęcie poglądu, że nie powinno się zabijać nienarodzonych dzieci - podkreśla założycielka Fundacji Życie i Rodzina.

Jak ustaliła "Rzeczpospolita", Barbara Nowacka, przedstawicielka komitetu "Ratujmy kobiety" i zwolenniczka liberalizacji przepisów aborcyjnych, przygotowuje kontrprojekt.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)