Ten widok łamie serce. Zdjęcie ze szpitala pediatrycznego w Zaporożu obiegło sieć
Wojna w Ukrainie trwa już od miesiąca. W tym czasie śmierć poniosły setki osób wśród ludności cywilnej, w tym ponad 120 dzieci. Jeszcze więcej ludzi jest ciężko rannych. Ostatnio sieć obiegło poruszające zdjęcie ze szpitala pediatrycznego w Zaporożu. Leży tam między innymi 13-letnia Milena, która znajduje się w śpiączce po postrzale.
24.03.2022 | aktual.: 24.03.2022 11:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wojna w Ukrainie rozpoczęła się równo miesiąc temu, 24 lutego. Wtedy jeszcze nikt się nie spodziewał, że w wyniku ataków rosyjskich wojsk śmierć będzie ponosić ludność cywilna – mężczyźni, kobiety i dzieci. Obywatele Ukrainy, jeśli mają taką możliwość, próbują uciekać do sąsiednich państw. Do tej pory tylko sama Polska przyjęła już ponad 2 miliony uchodźców wojennych. Jednak wiele osób zostało w ojczyźnie. Niektóre z nich w wyniku licznych bombardowań i ostrzałów zostało rannych. Ich życie próbuje ratować się w lokalnych szpitalach.
Ranne dzieci walczą o życie w szpitalu w Zaporożu
Ostatnio internet obiegło rozdzierające serce zdjęcie ze szpitala pediatrycznego w Zaporożu autorstwa Williama Keo. Udostępnione zostało między innymi na instagramowym profilu magazynu "Vogue Ukraine". Z opisu pod fotografią dowiadujemy się, że widać na nim 13-letnią dziewczynkę Milenę, która obecnie przebywa w śpiączce po tym, jak została postrzelona w szczękę. Redaktorzy ukraińskiego "Vogue’a" poinformowali, że od początku wojny do 23 marca zginęło 121 dzieci, a 167 zostało poważnie rannych.
Zobacz też: Czekają przy granicy, bo wierzą, że za chwilę odgruzują swoje domy. "Pozwalamy im w to wierzyć"
"Dzielą ten sam pokój i ten sam los"
Więcej zdjęć ze szpitala pediatrycznego w Zaporożu udostępnił na swoim Instagramie ich autor, William Keo. Pod poruszającą fotorelacją zamieścił słowa Pierre’a Alonso, który opisał sytuację widoczną na zdjęciach.
"Masza, Artem, Milena i młoda dziewczyna o długich czarnych włosach, której imię nie jest znane, dzielą ten sam pokój i ten sam los. Cała czwórka została ciężko ranna na południowym froncie rosyjskiej ofensywy na Ukrainę. Są leczeni w regionalnym szpitalu dziecięcym w Zaporożu, mieście, do którego trafiają ocaleni z Mariupola, położonego 220 kilometrów na południowy wschód. W pokoju światło dzienne ledwo przedziera się przez worki z piaskiem i kartonowe pudła blokujące okna" – czytamy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl