Teściowa jest fanatyczką religijną. "Musi nas nawracać"
Temat religii niewątpliwie należy do tych delikatnych i problematycznych. Jeden z mężczyzn przyznał się na forum do problemu z teściową w tej kwestii. Kobieta próbuje nawracać rodzinę i przez to psuje ich relacje.
30.06.2019 13:33
Na naszym formu Kafeteria WP pojawił się ciekawy wątek. Jeden z interanutów opowiedział o swojej teściowej - zagorzałej katoliczce. "Ciągle mnie i moją małżonkę indoktrynuje. Problem jest o tyle duży, że robi to non stop - dzień w dzień jeśli się widzimy np. mówi, że nie jesteśmy dobrymi ludźmi, jeśli nie chodzimy do Kościoła. Namawia na chodzenie na mszę, mówi, że jesteśmy grzesznikami, że pójdziemy do piekła bo nie uczęszczamy z nią na msze" - relacjonuje.
Zobacz także: Żonaty mężczyzna w klubie nocnym. Wypada czy nie?
Zdaniem autora wpisu zachowanie kobiety wynika z tego, że ona czuje się w obowiązku szerzyć słowo Boże. "Twierdzi, że ona jako dobry chrześcijanin musi nas nawracać. Nawet ma takie akcje, że mówi, że wolałaby być zakonnica i oddać się Bogu niż mieć rodzinę albo się rozwieść i iść od zakonu" - opowiada.
Jak ślub, to kościelny
Kobieta nieustannie porusza temat ślubu. "Nas sobie upatrzyła. Drugiej córki tak nie męczy z wiarą. Może dlatego, że planuje kościelny, a my mamy cywilny. Nam w dniu ślubu powiedziała, że taki ślub to nie ślub, że jest jej smutno i czeka na ten prawdziwy" - wspomina autor wpisu.
Mężczyzna nie wie, co zrobić i prosi internautów o radę. " Czy powiedzieć prosto z mostu, że jesteśmy niewierzący czy musimy przecierpieć jej gadanie? Czy to w końcu doprowadzi do rozłamu? Poradzicie coś w tej sprawie" - prosi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl