Blisko ludziTheresa May na okładce magazynu „Vogue”

Theresa May na okładce magazynu „Vogue”

Jako druga kobieta w historii Wielkiej Brytanii objęła urząd premiera. Jako pierwsza pojawiła się na okładce amerykańskiej edycji magazynu „Vogue”. Przy okazji w wywiadzie dla pisma zdradziła też kulisy jej spotkania z Donaldem Trumpem i opowiedziała o tym, jak najchętniej spędza czas ze swoim mężem.

Theresa May na okładce magazynu „Vogue”
Źródło zdjęć: © vogue.com
Katarzyna Gruszczyńska

Theresa May zdobi okładkę kwietniowej "biblii mody". Zdjęcia zrobiła Annie Leibovitz amerykańska legenda fotografii. Sesja odbyła się w oficjalnej rezydencji brytyjskich premierów w Chequers.

Pani premier pozuje na kanapie, przy kominku. Ma na sobie granatową sukienkę. Możemy też obejrzeć fotografie z jej mężem, wykonane podczas spaceru.

May w wywiadzie mówi m.in. o Donaldzie Trumpie. – Jego zwycięstwo było oszałamiające – przyznała. Dodała, że jego komentarze dotyczące kobiet uznawała i uznaje za „nie do zaakceptowania”. Odniosła się również do swojego spotkania z prezydentem USA i słynnego już zdjęcia, na którym podczas schodzenia ze schodów w Białym Domu wzięli się za ręce. – Był dżentelmenem – śmieje się May.

A na pytanie o to, czy ciągłe porównywanie jej do Margaret Thatcher (nawet Trump powiedział o niej „moja Maggie” – przyp. red.), odpowiedziała: może być tylko jedna Margaret, a ja nazywam się Theresa May i robię wszystko po swojemu.

Zdradziła też, w jaki sposób lubi spędzać czas ze swoim mężem. – Mamy świetny system. Ja gotuję, on potem wkłada naczynia do zmywarki. A kłócimy się o te same sprawy, co inne pary, na przykład o to, kto trzyma pilota do telewizora i co dziś oglądamy – mówi.

Obraz
© vogue.com

Za całokształt sesji odpowiada Anna Wintour, redaktor naczelna amerykańskiej edycji czasopisma.

Dodajmy, że kilka lat temu brytyjskie media wypytywały przyszłą panią premier o luksusy, o których marzyłaby na bezludnej wyspie. Przyznała, że byłaby to bezterminowa prenumerata magazynu „Vogue”.

Theresie May nie bez powodu zaproponowano okładkę, o której marzy wiele gwiazd. Pani premier jest wpływowa, ale też słynie ze swojego zamiłowania do mody, a szczególnie do butów. „Theresa May shoes” i „Theresa May fashion” to najczęściej wyszukiwane w Google frazy, łączone z jej nazwiskiem. Jej znakiem rozpoznawczym są szpilki lub baleriny w lamparcie cętki. Pani premier ma kilka par butów z tym wzorem. Chętnie zakłada je na ważne wystąpienia i oficjalne okazje.

- Przez całą moją polityczną karierę ludzie komentowali i oceniali mój styl ubierania się. Ale to nie powstrzyma mnie przed cieszeniem się modą. Myślę, że to ważne, by pokazać, że można być na takim stanowisku, być politykiem i nadal interesować się modą – przyznaje.

Obraz
© Forum

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)