Gwiazdy"To mogłabym być ja". Polska modelka o pomaganiu bezdomnym kobietom

"To mogłabym być ja". Polska modelka o pomaganiu bezdomnym kobietom

Magdalena Drozdek
18.11.2017 11:18

Gwiazda chce mocniej pomagać kobietom w trudnej sytuacji życiowej. Zaangażowała się więc w pracę na rzecz schroniska dla bezdomnych kobiet, co daje jej ogromną satysfakcję i pozwala doświadczyć prawdziwego życia. Zdaniem wokalistki osoby zamożne mają obowiązek wspierać tych, dla których los okazał się mniej łaskawy.

Magdalena Mielcarz od kilkunastu miesięcy pracuje jako wolontariuszka w Alexandra House w Los Angeles. Jest to schronisko dla bezdomnych kobiet, które zapewnia swoim podopiecznym nie tylko dach nad głową, lecz także realne wsparcie w powrocie do normalnego życia. Pomoc znajdują w nim ofiary przemocy domowej i seksualnej.

– To jest coś niesamowitego, chodzę tam spotykać się z tymi kobietami, gotuję im obiady, potem siedzimy, gadamy i to jest niesamowite – mówi Magdalena Mielcarz w rozmowie z Newserią.

Gwiazda twierdzi, że praca w schronisku jest dla niej czymś w rodzaju dotknięcia prawdziwego życia. Zdaje sobie sprawę z tego, jak niewiele trzeba, by znaleźć się w równie tragicznej sytuacji jak jej podopieczne. Wokalistka nie ukrywa, że gdy patrzy na doświadczone przez los kobiety i ich dzieci, nachodzą ją myśli o zaskakujących kolejach ludzkiego losu.

– To mogłyby być moje dzieci, to mogłabym być ja, gdyby życie mi się inaczej potoczyło. Akurat im się tak potoczyło, że może trafiły na partnera, który był po prostu fatalny i musiały uciekać z dwójką dzieci – opowiada modelka.

Wokalistka jest przekonana, że osoby zdrowe i zamożne mają moralny obowiązek wspierania ludzi, którym gorzej powiodło się w życiu. Ona sama zamierza w przyszłości jeszcze mocniej zaangażować się w pomoc kobietom i dzieciom, ma bowiem poczucie, że jest to coś naprawdę ważnego. Stanowi też dla niej źródło ogromnej życiowej satysfakcji.

– Widzę siebie idącą w tym kierunku, angażującą się właśnie w tematy związane z kobietami, z dziećmi. Leży mi to głęboko na sercu – dodaje. – Uważam, że ludzie, którzy mają dach nad głową, rodzinę, którzy mają na chleb, mają obowiązek pomagać ludziom, którym jest gorzej, którym życie naprawdę rzucało kłody pod nogi.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (4)
Zobacz także