Tylko Martyna Wojciechowska tak skomentowała Oscary. Zdjęcia są wstrząsające
Martyna Wojciechowska skomentowała oscarową noc w nietypowy sposób. Dziennikarka opublikowała na swoim profilu na Instagramie zestaw zdjęć, które pochodzą (jak może się wydawać) z dwóch, innych światów. Zwróciła uwagę na bardzo ważne kwestie.
14.03.2023 | aktual.: 14.03.2023 17:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oscarowa noc jest jednym z najważniejszych wydarzeń w ciągu roku. Nic więc dziwnego, że komentuje ją tak wiele znanych osób. Wśród nich znalazła się m.in. Martyna Wojciechowska, która nie skupiła się jednak wyłącznie na "wygranych" i ich stylizacjach, a zwróciła uwagę na inne, zupełnie odmienne kwestie. Pokazała wstrząsające zdjęcia.
Martyna Wojciechowska skomentowała Oscary
"Chciałabym, żeby cały świat równie skutecznie zatrzymał się na chwilę i z tak samo zapartym tchem śledził to, co dzieje się w krajach ogarniętych wojną, kryzysami humanitarnymi, żebyśmy tak naprawdę przejęli się losem uchodźców, tych którzy cierpią z powodu biedy i głodu. (...) Chciałabym, żeby media z taką samą uważnością relacjonowały te niewygodne wydarzenia, z jaką analizują stroje i fryzury gości gali wręczenia nagród fabryki snów" - napisała Martyna Wojciechowska na swoim Instagramie.
Dziennikarka opublikowała na profilu nie tylko wpis dotyczący tego, jak każdego roku oczy całego świata skupiają się na takim wydarzeniu jak Oscary, ale dodała także zdjęcia, które zostały zestawione przez tureckiego artystę Uğura Gallenkuşa. Możemy na nich zobaczyć, jak bardzo różnią się te "dwa światy" - filmowo-celebrycki i rzeczywisty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci mają podzielone opinie
Wpis Martyny Wojciechowskiej wywołał jednak dość podzielone opinie na ten temat. Jak zauważyła część internautów w komentarzach, mimo wojny i kryzysu humanitarnego, może być on krzywdzący dla artystów, którzy zdobyli tak ważną nagrodę, a także pochodzą m.in. z obszarów dotkniętych biedą. Dziennikarka postanowiła to wyjaśnić.
"To nie tak, że nie interesują mnie Oscary, co roku z zaciekawieniem śledzę nagradzane filmy. Cieszą mnie nagrody dla Michelle Yeoh jako pierwszej Azjatki, która odebrała statuetkę. Dla Jamie Lee Curtis, bo mogłaby wieść życie pani po sześćdziesiątce, a wymiata. Dla Ke Huy Quana, który przypłynął do USA łodzią i jako uchodźca spędził rok w obozie zanim zaczął realizować swój amerykański sen. No i wspaniale, że nagrodzono "Na zachodzie bez zmian", bo to film, który pokazuje bezsens, okrucieństwo i powtarzalność ludzkich błędów. Po prostu dość wojny" - podsumowała w swoim wpisie.
Zobacz także: Oddała się w ręce Nigeryjek. Tak wygląda po spotkaniu
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.