Uratowała ją marynarka. Anna Popek jak na koncercie rocka
Premiera filmu "Brigitte Bardot cudowna" przyciągnęła na ściankę wiele znanych twarzy i kilka ciekawych stylizacji. Jedną z nich zaprezentowana Anna Popek. Dziennikarka stanęła po mrocznej stronie garderoby i pokazała swoje drapieżne oblicze.
O czarnych stylizacjach można napisać powieści. Zagrały główne role w kryminałach, przejęły ulicę, a w wieczorowych okolicznościach zasiadły w eleganckich restauracjach przy świetle świec. Mimo to, czarny temat nie został wyczerpany. Anna Popek postawiła na grę faktur oraz różną skalę ubrań. I gdyby nie marynarka, czarna baza stylizacji byłaby na przegranej pozycji.
Oklepany duet powrócił
Ta opowieść Anny Popek zaczyna się od bluzki. Czarnej, przezroczystej i przyciągającej uwagę. Niestety - także nieco oklepanej. Gdyby u jej boku pojawiły się szwedy z wysokim stanem, nabrałaby nieco klasy i dystynkcji. Ale w towarzystwie czarnej mini ze skóry - ten look mógłby wybrać się na koncert kapeli rockowej. Zbyt dosłownie, jednoznacznie i schematycznie.
Marynarka w pogotowiu
Na szczęście Anna Popek przed wyjściem chwyciła za marynarkę. Nieco większą, uszytą jakby z lnu, który przełamuje skórzaną spódnicę i nadaje całości spokojniejszego wydźwięku. Marynarki są współczesnym must-have w szafie każdej kobiety. Przydają się nie tylko na wielkie wyjście i w pracy, ale także zastępują lekkie kurtki w drodze na zakupy. Marynarka Anny Popek sprawiła, że stylizacja nabrała nieco kamuflażu i klasyki.
Biżuteria jak z Grand Hotel
Annie Popek dajemy plus za dobór kolczyków, które doskonale wpisują się w wieczorowy szyk. Dłuższe, delikatnie wijące się na kształt węża, mają w sobie coś z żyrandoli w luksusowych hotelach.
Prezenterka postawiła także na proste i srebrne sandały z cienkimi paskami. A srebro, jak wiadomo, jest dość neutralnym wyborem obok barwy cielistej, dlatego nie gryzie się z resztą stylizacji. Zastanawia nas puzderko, które mogło być zastąpione czymś prostszym i nowocześniejszym. Za całość Annie Popek wpisujemy dzisiaj naciąganą czwórkę z minusem.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!