W PRL-u miał ją każdy. Tyle płacą za nią dzisiaj
Gdy tylko ją zobaczą, świecą im się oczy. Dla kolekcjonerów i miłośników PRL-u jest symbolem dawnych czasów i łakomym kąskiem. Jeśli sami nie czujemy do niej sentymentu, możemy na niej sporo zarobić.
Jeśli tylko wychowywaliśmy się w tamtych czasach, na pewno pralka "Frania" nie jest nam obca. Miłośnicy minionych epok, którzy z tęsknotą wracają do wspomnień, potrafią za poszczególne modele sprzętu domowego, dekoracji czy np. samochodów zapłacić krocie. Nie inaczej jest z popularnym kiedyś modelem pralki. W XXI wieku jest naprawdę sporo warta!
Zobacz też: Masz takie bombki? Mogą być warte kilka tysięcy
Kiedyś codzienność, dziś marzenie kolekcjonerów
Technologia idzie do przodu, a na rynku obecnie dostaniemy wiele modeli pralek, które zaskakują swoimi funkcjami. Przed laty pranie było zdecydowanie bardziej mozolnym zajęciem. Część wielbicieli PRL-u jednak z ogromnym sentymentem wraca do tamtych chwil i aby je w pewien sposób przywrócić, wydaje sporo pieniędzy na zakup perełek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wczasy w PRL
Bez wątpienia do takich pamiątek zalicza się właśnie pralka "Frania", czyli najpopularniejszy w czasach PRL-u model maszyny do czyszczenia brudnych ubrań, pościeli czy ręczników. To wyjątkowo głośne urządzenie na pewno pozostało nam w pamięci.
Sam proces prania był niezwykle atrakcyjny dla dzieci, które mogły przypatrywać się maszynie z góry. Włożone do środka ubrania wirowały razem z wodą, podczas gdy sam bęben pozostawał nieruchomy. Interesująco przedstawiał się również proces odwirowywania wody. Aby pozbyć się nadmiaru cieczy, koszulka czy spodnie musiały przejść przez wyżymaczkę. Nasze mamy lub babcie umieszczały ubranie pomiędzy dwa wałki, a następnie, z pomocą korbki, przeciskały je, odsączając w ten sposób wilgoć.
Ile kosztuje pralka "Frania"?
Jeśli tylko mamy tę maszynę w domu i nie zależy nam na jej przechowaniu, z pewnością ucieszymy niejednego kolekcjonera. Wielbiciele dawnych domowych sprzętów pralkę "Franię" wyceniają nawet na kilkaset złotych! To całkiem niezła suma za przedmiot, który prawdopodobnie kurzy się na naszym strychu czy piwnicy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
