W wypadku straciła obie nogi. Swoją tragedię postanowiła obrócić w żart
Mandy Horvath 3 lata temu przeżyła dramatyczne chwile. Podczas jednej z imprez ktoś dosypał jej do drinka narkotyk. W drodze do domu otumaniona dziewczyna wpadła prosto pod tramwaj. 24-latka straciła obie nogi. Mimo to się nie poddała i stara się żyć jak reszta ludzi, a swoje kalectwo postanowiła obrócić w żart.
03.11.2017 | aktual.: 03.11.2017 20:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mandy Horvath jest niezwykle dzielną dziewczyną. Inni na jej miejscu byliby zrozpaczeni wizją poruszania się przy pomocy protez do końca swoich dni, ale nie ona. Cudem udało się jej ujść z życiem po tym, jak wpadła pod tramwaj, jednak nie zatraciła wyjątkowego poczucia humoru. Amerykanka nie ukrywa, że po wypadku przeżyła traumę, lecz znalazła skuteczny sposób na poprawę samopoczucia.
Jej profil w aplikacji randkowej Tinder przepełniony jest czarnym humorem. W głównym opisie przedstawia się jako... komik i pirat. Jednak innych użytkowników najbardziej zaskakuje dalszy ciąg opisu. - Jedno jest pewne - nigdzie nie ucieknę. (...) Mam podobne funkcje jak odkurzacz. Łatwo się mnie przenosi - czytamy w profilu Mandy.
Mandy dostaje wiele zabawnych wiadomości od innych osób. Większość z nich jest zaskoczona, że ma w sobie tyle dystansu. - Mimo że nie masz nóg, chodziłaś mi po głowie cały dzień - to jedna z najzabawniejszych odpowiedzi, które przytoczyła.
W rozmowie z "Daily Mail" Mandy przyznaje, że po wypadku tylko poczucie humoru trzymało ją przy życiu. - Ciągłe żarty dawały mi siłę do życia. Dzięki temu udało mi się dojść do siebie - wyznaje dziewczyna. Obserwatorzy na Instagramie podziwiają ją za otwartość.