Warszawski hotel nie wpuścił Rosjan. "Przykry incydent"

Mimo rezerwacji, rosyjskie małżeństwo nie zostało wpuszczone do jednego z warszawskich hoteli. Mieli usłyszeć, że obiekt ma "zakaz obsługiwania gości z Rosji". Właściciel wyjaśniał, że zakazu nie ma, a zajście to "przykry incydent".

Jak informuje warszawska "Gazeta Wyborcza", Hotel Regent miał nie wpuścić Rosjan
Jak informuje warszawska "Gazeta Wyborcza", Hotel Regent miał nie wpuścić Rosjan
Źródło zdjęć: © Wikipedia Commons | Adrian Grycuk - Praca własna

09.03.2022 | aktual.: 09.03.2022 16:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sprawę nagłośniła warszawska "Gazeta Wyborcza". Informację przekazał polski reprezentant szwedzkiej pracowni architektonicznej Semren & Månsso, pan Michał. To właśnie on zarezerwował pokój w pięciogwiazdkowym hotelu Regent dla wiceprezesa rosyjskiej filii tej pracowni oraz jego żony.

Personel miał otrzymać "zakaz świadczenia usług na rzecz gości z Rosji"

Według historii, którą opisała stołeczna "Gazeta Wyborcza", para Rosjan podróżowała od 2 marca z Sankt Petersburga. "Igor i Olga od środy 2 marca byli w trasie, przemieszczając się samochodem z Sankt Petersburga w kierunku granicy polsko-ukraińskiej. Wieźli swoją ukraińską przyjaciółkę, której nieletni syn pozostał sam w domu na terenie obszaru działań wojennych po mobilizacji ojca do armii ukraińskiej. Po dostarczeniu znajomej na granicę, śmiertelnie zmęczeni, po kilku bezsennych nocach spędzonych w podróży, w piątek 4 marca udali się do hotelu" - relacjonuje gazecie pan Michał.

Para miała zarezerwowany pokój w hotelu Regent, znajdującym się przy ulicy Belwederskiej 23 w Warszawie. Mimo tego oraz mimo faktu, że podróżująca kobieta była w ciąży, Rosjanie mieli dowiedzieć się, że "personel otrzymał odgórny zakaz świadczenia usług na rzecz gości z Rosji".

Hotel dementuje informację o zakazie. "Jest nam przykro"

Opisywany hotel należy do konsorcjum Polskiego Holdingu Hotelowego oraz Polskiego Holdingu Nieruchomości. "Gazeta Wyborcza" skontaktowała się z właścicielem. Pracownicy biura prasowego przekazali jednak, że żaden odgórny zakaz przyjmowania gości z Rosji nie istnieje.

"Zarząd PHH bezzwłocznie poinformował naszych pracowników, aby nie dochodziło do podobnych sytuacji. Jest nam przykro, że takie zdarzenie miało miejsce w naszym hotelu" - podkreślili przedstawiciele PHH. Jednocześnie zapewnili także o swoim wsparciu na rzecz pomocy Ukraińcom podczas trwającej wojny.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!