Weronika Marczuk o utracie ciąży. Ma apel: trzeba to przeżyć z godnością

Weronika Marczuk przez wiele lat bezskutecznie starała się o dziecko. Zanim doświadczyła upragnionego macierzyństwa, musiała zmierzyć się ze stratą ciąży. Dziś apeluje do innych rodziców, by nie ukrywali tego, co przeżyli.

enWeronika Marczuk szczerze o swojej drodze do macierzyństwa
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Błaszkiewicz

48-latka wyjątkowo otwarcie opowiada o swojej drodze do rodzicielstwa. O tym, że zostanie matką, poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, wzbudzając niemałą sensację. Jej córeczka Ania przyszła na świat dzięki metodzie in vitro. Marczuk długo przekładała decyzję o założeniu rodziny – wcześniej sparzyła się, będąc żoną Cezarego Pazury.

Jak twierdziła, jemu nie zależało na tym, by kolejny raz zostać ojcem. Gdy poznał Weronikę, samotnie wychowywał córkę Anastazję. Pochodząca z Ukrainy aktorka miała mu w tym pomóc. I jak podkreśla do dziś, uważała latorośl Pazury za swoją.

Weronika Marczuk o stracie dzieci

Kiedy na drodze Marczuk stanął tajemniczy mężczyzna, zdecydowała, że zawalczy o biologiczne dziecko. Kiedy zaszła w ciążę, nie posiadała się z radości. Niestety, doszło do tragedii.

– Urodziłam przedwcześnie, zabrakło tylko trzech, czterech tygodni, by nasze bliźniaki mogły przeżyć – opowiadała "Vivie". – Wszystko było dobrze, cudownie się rozwijały, miały swoje imiona. Nic nie wskazywało na problemy. Nagle jednego dnia wszystko się skończyło – dodała.

Utrata dzieci była dla Weroniki traumatycznym przeżyciem. Dziś doskonale rozumie kobiety, którym przytrafiło się to samo. – Nie można straty ukrywać. (...) Takie rzeczy trzeba przeżyć z godnością – radzi im. – One są trudne, ale nie można się chować. Wykluczenie i ukrywanie czegoś jest najgorszą traumą. Nie ma co się tego wstydzić. Żyjemy już w tych czasach, że jesteśmy w stanie obronić prawo, żeby mieć żałobę – podkreśla.

Sama skorzystała ze wsparcia psychologa. – Rzeczywiście jest tak, że wtedy się nie chce nic i to jest normalne. Nie ma takich "kozaczek" czy "kozaków", którzy by tego nie przeżywali. (…) Wiedziałam, że inaczej nie będę w stanie tego przejść, dlatego w Kijowie miałam taką trenerkę-coach, z którą przeszłam te ciężkie chwile – przyznała otwarcie.

Siłaczki. Cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Ma dorosłego syna. Oto jak wygląda
Ma dorosłego syna. Oto jak wygląda
Tak się zmieniła, gdy przestała liczyć kalorie. "Jest mnie więcej"
Tak się zmieniła, gdy przestała liczyć kalorie. "Jest mnie więcej"
Nie powiedziała mu, że umiera. Miała tylko jedną prośbę do lekarzy
Nie powiedziała mu, że umiera. Miała tylko jedną prośbę do lekarzy
Zniknęła z show-biznesu. Tak wygląda dziś
Zniknęła z show-biznesu. Tak wygląda dziś
"Nie dam się zastraszyć". Skandaliczne, jak przerwano jej występ
"Nie dam się zastraszyć". Skandaliczne, jak przerwano jej występ
Zaczynają wchodzić do domów. Wiadomo, co je przyciąga
Zaczynają wchodzić do domów. Wiadomo, co je przyciąga
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli