ModaWes Anderson dla H&M - magiczna podróż na święta

Wes Anderson dla H&M - magiczna podróż na święta

Aleksandra Nagel
29.11.2016 14:07, aktualizacja: 30.11.2016 09:16

Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu świat kultury nie chciał zbyt blisko współpracować z reklamą. Dziś wszyscy już wiemy, że w kilkuminutowym filmie reklamowym można nie tylko pokazać swoją artystyczną osobowość czy zawrzeć jakiś ciekawy przekaz, ale stworzyć prawdziwe dzieło sztuki, które zostanie w pamięci na długo.
To nie przypadek, że najlepsze filmy reklamowe na świecie, szczególnie związane z branżą modową czy urodową, powstają w okresie świątecznym. Gwiazdka to newralgiczny moment dla całego rynku. Stąd wiele marek decyduje się nie tylko wydać ogromne pieniądze na przedświąteczną reklamę ale chce stworzyć wideo, po którego obejrzeniu konkurencji „opada szczęka”.

Tak było chociażby w przypadku tegorocznego filmu „The Tale of Burberry”, który wyreżyserował Asif Kapadia i w którym udział wzięli: Domhnall Gleeson, Sienna Miller, Dominic West i Lily James.
Tak stało się również teraz, gdy do sieci trafił świąteczny film H&M wyreżyserowany przez wielkiego i niezastąpionego Wesa Andersona. Jeśli tak jak ja jesteście fanami „Grand Budapest Hotel”, nowa reklama szwedzkiej sieciówki z pewnością przypadnie wam do gustu.
Akcja dzieje się w starym, klimatycznym pociągu - dokładnie 25 grudnia. Głównym bohaterem jest kierownik pociągu (Adrien Brody), który musi zawiadomić pasażerów, że będą mieli znaczne opóźnienie i tym samym nie dojadą do domu na święta.
„Come Together” – to tytuł filmu, który uczy nas czym są prawdziwe Święta. Tylko wtedy doświadczymy magii, jeśli sami zaczniemy ją tworzyć - czytamy między wierszami, a właściwie scenami. Musimy tylko przycisnąć odpowiedni przycisk. Wes Anderson bawi się z nami konwencją, opowiada magiczną i świąteczną historię, ale nie przesładza. W filmie odnajdziecie wszystko to, za co kochacie jego pełnometrażowe filmy – przerysowanie, cynizm, karykaturę.

Z pewnością ogromne znaczenie w tym małym dziele filmowym ma postać głównego konduktora. Adrien Brody wciela się w nią bezbłędnie, genialnie naśladując charakter typowego pracownika pociągu.
W pistacjowych wnętrza oldschoolowego pociągu H&M Lines Winter Express rozgrywa się prawdziwa magia! Oto świat staje się lepszy dzięki inicjatywie jednego człowieka, dzięki małym szczęściom, dzięki dobru.

Wszystko tu jest doskonałe i przemyślane, nacechowane symboliką, ale też lekkie, świeże. Dodatkowy plus za genialnie dobraną muzykę i sam motyw pociągu, który idealnie pasuje do klimatów Bożego Narodzenia. W końcu, jak wielu z nas już za kilka tygodni wsiądzie do pociągów, aby dojechać do domu na Święta? W te dni pamiętajmy nie tylko o tym, by znaleźć się tam jak najprędzej, ale też o tych, którzy zostają w pociągach, pracują na kolei. Oni też chcą mieć Boże Narodzenie!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także