Wiara pomogła Meghan Markle wejść do rodziny królewskiej. Ma bliskie relacje z Bogiem
Przyjaciel Meghan Markle zdradził szczegóły dotyczące jej wiary. "Gdyby ludzie wiedzieli, jak istotny jest dla niej Bóg, to wiedzieliby, że nigdy nie poprosiłaby o coś takiego" - powiedział.
07.02.2019 15:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ubiegłym roku Meghan Markle jako narzeczona księcia Harry'ego, została ochrzczona w Kościele anglikańskim. Był to wyraźny ukłon w stronę Królowej Elżbiety II, która jest jego zwierzchnikiem. Zgodnie z prawem i etykietą przyszłe dzieci pochodzące z małżeństw członków rodziny królewskiej muszą zostać wychowane w wierze anglikańskiej.
Religia odgrywa bardzo ważną rolę w życiu księżnej. Nigdy nie wypowiadała się jednak w tej kwestii. Teraz przyjaciel księżnej Sussexu powiedział portalowi "People": "Meghan jest w bliskiej więzi z Bogiem. Bardzo często się modli i medytuje". Po czym dodaje: "Głębokie poczucie wdzięczności i pokory kierują nią".
Meghan nawiązała również bliższy kontakt z arcybiskupem Justinem Welby, który udzielił jej chrztu oraz przeprowadził ceremonię zaślubin. W Wielkiej Brytanii krążyły plotki na temat absurdalnej prośby księżnej Meghan Markle. W mediach pisano, że nalegała, aby kaplica św. Jerzego, w której odbywała się ceremonia, była spryskana odświeżaczem powietrza.
W "People" przyjaciel Markle skomentował: "Nie mogli wymyślić nic bardziej absurdalnego. Gdyby ludzie wiedzieli, jak istotna jest dla niej wiara oraz z jakim szacunkiem odnosi się do Boga, to wiedzieliby, że nigdy nie poprosiłaby o coś takiego". "Jej silne poczucie wiary pomogło Meghan w poruszaniu się po świecie jako księżna Sussex" - czytamy na portalu "People".
Źródło: people.com