Włożyła lateksowy kombinezon na komunię syna. Ksiądz zareagował

Dużo emocji wywołuje chociażby długość kreacji gościń. Weronika wspomina, że podczas Pierwszej Komunii swojego syna miała na sobie elegancką sukienkę mini w beżowym kolorze. - Sięgała do połowy uda, nie była obcisła, miała niewielki dekolt w kształcie łódki. Do tego obcasy. W ogóle nie pomyślałabym, że to niewłaściwe czy wyzywające. Niestety, moja teściowa miała inne zdanie - mówi kobieta. - Kilka razy komentowała mój strój niby żartem, powtarzała teksty w rodzaju: "za moich czasów świecenie nogami w kościele było nie do pomyślenia".

Kontrowersyjne mogą być też odsłonięte plecy czy ramiona, ale także kolor stylizacji. Krytykowane bywają zbyt ciemne, ale i jaskrawe, wyraziste barwy. Doświadczyła tego Karolina Dudzik, która na Pierwszą Komunię swojego chrześniaka ubrała się na zielono. - Elegancki komplecik, do tego czarne buty i czarna marynarka – opisuje w rozmowie z WP Kobieta.

- Spojrzenia przed kościołem tych wszystkich mam, babć, ciotek bardzo wymownie komunikowały, że "nie wypada" - dodaje. Nie usłyszałam żadnych komentarzy wprost, ale czułam, że goście obgadują mnie między sobą. Chyba żywe kolory przez dużą liczbę osób dalej są uznawane za ekstrawaganckie i niepasujące do komunijnego stroju - mówi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ona sama czuła się jednak dobrze, kobieco i elegancko. - Najważniejsze dla mnie, że nie było to wulgarne ubranie – zaznacza. - Dużo kobiet zmaga się z brakiem akceptacji samej siebie, swojego ciała i brakiem pewności siebie. A jeżeli w czymś się dobrze czujemy, dlaczego mamy tego nie założyć? Krzywdy nikomu się tym nie sprawi. A ludzie zawsze gadali i będą gadać - podsumowuje.

Podobna sytuacja spotkała pewną internautkę, która założyła na Pierwszą Komunię czerwoną sukienkę do kolan. "Moja - była już - teściowa powiedziała, że to kolor dla ku**w" – wspomina. Teściowa parę dni później sama miała na sobie czerwoną bluzkę. "Przypomniałam jej, dla kogo jest ten kolor" - dodała ze śmiechem kobieta.

Nie tylko stylizacje na Pierwsze Komunie wywołują dyskusje. Również przy okazji ślubu można nasłuchać się nieprzyjemnych komentarzy – nie omija to nawet panien młodych. Użytkowniczka jednej z facebookowych grup dla kobiet wspomina, jak teściowa "zwróciła jej uwagę", że ma odkryte ramiona w swojej sukni ślubnej. - Byłam już gotowa do wyjścia do kościoła - podkreśla.

Podobna sytuacja spotkała Dorotę, która zdecydowała się iść do ślubu w butach na płaskim obcasie. Nie wszystkim się to spodobało. - Jestem wyższa od męża i po prostu czułam się lepiej na płaskiej podeszwie. Ostro skrytykowała to ciotka mojego męża. Mówiła: "Jak to można mieć płaskie buty na własne wesele?!" To było 10 lat temu, byłam wtedy młoda i mało asertywna, prawie się popłakałam - relacjonuje.

Na szczęście na niefortunny komentarz szybko zareagowała babcia panny młodej. - Odpowiedziała jej: "A pani jakie miała na swoim weselu? No tak, pani to stara panna!". Nie powiem, z kogo goście mieli ubaw – kwituje Dorota.

Wśród gościń kościelnych ceremonii, takich jak ślub czy Pierwsza Komunia, pojawiają się jednak głosy, że niektóre stylizacje faktycznie nie są odpowiednie. Agnieszka ma troje dzieci i wszystkie były u komunii. Na przestrzeni lat napatrzyła się na różne ubiory i, jak ocenia, niektóre nie nadawały się na taką okazję. - Często panie zakładają naprawdę króciutkie spódniczki. Wydaje mi się, że nie jest to stosowne ubranie do miejsca i sytuacji. Ale oczywiście to ich sprawa, nigdy nie skrytykuję nikogo wprost – mówi w rozmowie z WP Kobieta.

Jedna ze stylizacji szczególnie ją zaskoczyła. - Pamiętam, jak kiedyś mama jednego z komunijnych dzieci była ubrana w krwistoczerwony, lateksowy kombinezon. Mina księdza, kiedy ją zobaczył? Bezcenna – wspomina.

Agnieszka niedługo ma przed sobą kolejną Pierwszą Komunię. Jak się ubiera? - Zakładam bluzkę na szerokich ramiączkach z długim koronkowym trenem, takim do kostek w stylu boho. Do tego białe dzwony i buty na obcasie. Ponieważ w naszym kościele jest dość zimno, mam chustę do okrycia ramion, również boho - opowiada.

Katarzyna Kobiela, stylistka, trenerka dress code'u oraz etykiety, w rozmowie z WP Kobieta doradziła, że kreacja na komunię nie powinna przesadnie rzucać się w oczy. Lepiej więc zrezygnować z cekinów, krzykliwych napisów czy geometrycznych, bawiących się złudzeniem optycznym wzorów, a zamiast tego postawić na przykład na eleganckie i subtelne kwiatowe wzory.

Zdaniem ekspertki, rzeczywiście warto przemyśleć kwestię długości stroju. Nietrafione będą zbyt głębokie dekolty, odsłonięte plecy czy za krótkie spódnice i sukienki.

- Wszelkie uroczystości odbywające się w kościele wymagają specjalnego dress code’u oraz odpowiedniej, eleganckiej oprawy. Przede wszystkim pamiętajmy, że strojem wyrażamy szacunek dla osób, z którymi przebywamy. Dlatego ubierajmy się tak, żeby nie wprawić nikogo w zakłopotanie - powiedziała stylistka.

Dominika Frydrych, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl