Wojewódzki czyta nietypowy podręcznik. Opisał swoje wrażenia
Co robią celebryci, kiedy nie pracują w telewizji albo nie grzeją się na ściankach w błysku fleszy? Kuba Wojewódzki, na przykład, czyta. I to nie byle co, nie jakąś tam literaturę piękną, ale teksty jak najbardziej praktyczne. Na swoim profilu na Instagramie pokazał się właśnie z książką.
28.04.2018 16:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Sztuka obsługi penisa", z którą fotografuje się Wojewódzki, to wydana niedawno książka. Szatą graficzną nawiązuje do reedycji sławnej "Sztuki kochania" Michaliny Wisłockiej. "Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo, jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności".
Czy Król TVN-u wyniesie jakieś praktyczne umiejętności albo chociaż trochę teoretycznej wiedzy z tej lektury? Nie wiemy. Wiemy natomiast, co o niej sądzi. "Krótka lektura" – napisał, załączając sugestywny obrazek ogórka, żeby nikt nie miał wątpliwości, co ma na myśli.
Ale jako że "Sztuka obsługi penisa jest nie tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności", być może o tym, jaki wpływ miała dla niego lektura, dowiemy się z jego kolejnych telewizyjnych wystąpień.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl