Wydepilowała bikini i pokazała to w sieci. Reakcja bawi do łez
Depilacja okolic bikini u kosmetyczki może być skuteczne, jednak dość kosztowne. Okazuje się jednak, że wykonywanie tego w domu bywa bardzo nieprzyjemne. Przekonała się o tym pewna tiktokerka, która przetestowała własnoręczną depilację i pokazała efekty na kanale.
Wykonanie paznokci i brwi czy depilacja może być kosztowna. Mimo wszystko najczęściej pozostawienie tych zadań profesjonalistom jest lepsze niż samodzielna próba w domu. Przekonała się o tym pewna tiktokerka.
Wydepilowała sobie krocze woskiem
Mary Beth Wilhelm, która prowadzi profil pod pseudonimem @livinwithmb, zdecydowała się na domową depilację bikini. Jak wyznała swoim obserwatorom, wiedziała, że będzie to najprawdopodobniej okropna decyzja. - To prawdopodobnie zły pomysł, ale wydepiluję sobie krocze w domu - powiedziała w nagraniu.
Następnie wyjęła pudełko i pokazała widzom fioletowy wosk w środku. - Jest naprawdę ładny - powiedziała później. Nałożyła wosk na linię bikini i zdarła pasek za jednym zamachem, a później umieściła okrągłe lusterko do makijażu na podłoże, żeby spróbować dokładniej oderwać kolejny pasek wosku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mam tam skórę słonia"
Widać było, że kobieta odczuwa podczas zabiegu ogromny ból. - To jak zdzieranie plastra – powiedziała. Powtarzała też sama do siebie: - Możesz to zrobić, możesz to zrobić, możesz to zrobić.
Próbowała też policzyć do trzech, jednak ciągle zatrzymywała się na numerze jeden. - Mam tam skórę słonia - podkreśliła, odrywając wreszcie kolejny kawałek. Żeby przezwyciężyć ból, chodziła po całym pokoju, śpiewała różne piosenki, aż wreszcie przeszła do woskowania nogi. Jednoznacznie podkreśliła też, że nigdy więcej nie zdecydowałaby się ponownie na samodzielne usuwanie zbędnego owłosienia na miejscach intymnych woskiem.
Nagranie spotkało się z dużym rozbawieniem internautów. "To najzabawniejszy film, jaki da się opublikować w internecie" - napisał jeden z użytkowników. Inna komentatorka dodała, że nie może oddychać ze śmiechu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl