Uchodzi za jedną z najlepiej ubranych polskich aktorek. Wpadka na czerwonym dywanie lub nietrafiona stylizacja na ściance? To nie w jej stylu. Kiedy "po godzinach" zrzuca eleganckie sukienki, wciąga na głowę czapkę z daszkiem i wsuwa wygodne buty. Ale przy tym nie rezygnuje z dobrego stylu. Małgorzata Socha właśnie wskoczyła w ubranie, które przed pandemicznym triumfem dresów ubóstwiały wszystkie trendsetterki.
Moda zatacza koło
Szukasz alternatywy dla klasycznych jeansów lub sukienki? Oto spodnium, czyli kombinezon, o którym w ostatnich sezonach zrobiło się nieco ciszej. A niepotrzebnie, ponieważ w eleganckiej wersji śmiało zastępuje efektowne kreacje, a w popołudniowych okolicznościach przyciąga oryginalnym stylem. Pewien kombinezon, który kilka lat temu triumfował w modzie, właśnie powraca jak bumerang. A Małgorzata Socha już zdążyła przetestować krój na sobie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naturalna Małgorzata Socha zachwyca na wakacjach
Z warsztatu mechanika prosto do świata mody
Mowa o "kombinezonie mechanika", czyli modelu inspirowanym ubraniem rodem z warsztatu samochodowego. Luźny, swobodny, z kołnierzykiem, zapięciem biegnącym przez front i praktycznymi kieszeniami. Najlepiej, aby utrzymany był w neutralnym kolorze. Granat, szarość i khaki – mile widziane. Małgorzata Socha wycelowała w łagodny odcień zieleni, który fantastycznie koresponduje z ziemistymi barwami, a przy tym nie walczy nachalnie o uwagę i podkreśla swobodę stylizacji.
Ubranie "po godzinach"
Okazuje się, że wspomniany "kombinezon mechanika" świetnie odnajduje się także w ogrodzie. W towarzystwie beżowej czapki, sneakersów i z kubkiem kawy w dłoni, jest idealnym rozwiązaniem na koniec tygodnia. Fani komplementują, a Socha wyznaje: "Wypatruję weekendu!".
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
