Wykorzystała trzy kosmetyki. Twarz jak po wampirzym liftingu
Możesz wierzyć lub nie, ale efekt liftingu twarzy uzyskasz w zaledwie pięć minut. Bez strzykawek, taśmy i maseczek. Za sprawą trzech produktów do makijażu optycznie podniesiesz policzki, a nawet opadającą powiekę.
11.10.2022 | aktual.: 11.10.2022 20:12
Makijaż to manipulator, który świetnie gra złudzeniem optycznym. Gdy kredka wyjeżdża poza kontur ust, te wydają się dużo większe. Podkreślone rozświetlaczem kości policzkowe wychodzą na pierwszy plan, a skrzydlata kreska zrobiona eyelinerem momentalnie otwiera oko. Na profilu jednej z influencerek - Romane - pojawił się filmik instruktażowy, gdzie celebrytka sięga jedynie po korektor, bronzer i puder. Za sprawą tych trzech kosmetyk, daje pstryczka w nos grawitacji.
Lifting w pięć minut
Zgodnie z zasadą - ciemne oddala, a jasne przybliża - nanieś korektor na miejsca, które chcesz unieść i uwypuklić. Zapomnij o starej metodzie "trójkąta pod okiem". Niewielką ilość korektora zaaplikuj na wewnętrzny i zewnętrzny kącik oka, rozcierając produkt ku górze w celu optycznego uniesienia i rozświetlenia. W przypadku opadającej powieki, wykorzystaj kosmetyk także pod łukiem brwiowym. Należy pamiętać, aby nie przesadzać z ilością podkładu czy korektora - to zdecydowanie obciąża skórę i stanowi zaprzeczenie liftingu.
Gdy zakończysz ten etap, sięgnij po bronzer. Unikaj mocnego konturowania czoła - to "zamyka" twarz. Najlepiej sprawdzi się kremowy bronzer, który jest łatwy w aplikacji i wygodny w blendowaniu. Na koniec sięgnij po lekki puder utrwalający - idealnie sprawdzi się ten o łagodnym stopniu krycia.
Zobacz także
Wielki powrót różu
Ulubiony makijażysta największych gwiazd, takich jak Zendaya, stawia z kolei na róż. Sir John nakłada kosmetyk na szczyty policzków, a nawet na skronie, aby wyrzeźbić twarz bez konieczności konturowania bronzerem. To daje zdecydowanie naturalniejszy efekt. Ponadto wciąż nieco niedoceniany przez kobiety róż, zapewnia promienny wygląd skóry. W końcu rumieniec to oznaka zdrowia.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!