"Wyrzucę panią, jeśli przyjdzie pani w stringach". O tym, co wolno kobiecie na basenie

Tą historią żyje cały internet. Młoda Amerykanka została wyproszona z basenu przez nieodpowiedni strój. Ten zbyt mocno podkreślał jej kobiece kształty, choć niczego nie odsłaniał. Zadzwoniłam na kilka warszawskich basenów i spytałam, czy może spotkać mnie to samo.

Obraz
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Karolina Błaszkiewicz

Tori i jej partner nie spodziewali się, że na basenie ktoś zwróci na nich uwagę. Ale ku własnemu zdziwieniu usłyszeli, że Tori ma zmienić kostium, założyć szorty albo opuścić basen. Po powrocie do domu pokazała, czym złamała regulamin. Tym czymś był różowy, jednoczęściowy kostium eksponujący figurę. Na plecach łączą go dwa cienkie paski, wycięcie jest wysoko nad pupą. Pomyślałam, że wybrałabym podobny. Moim zdaniem jest całkowicie zwyczajny i nie jest gorszący - a jednak. Pytanie więc, co na taki strój powiedzieliby zarządcy warszawskich basenów.

- Coś takiego istnieje - słyszę w sekretariacie pływalni przy ul. Inflanckiej, kiedy chcę poznać kodeks basenowych reguł. Ale po przełączeniu mnie do innego pokoju, dowiaduję się już, że jedyne, czego tam oczekują to jedno- lub dwuczęściowego kostiumu. - To kwestia indywidualna, chociaż lepiej i wygodniej jest wybrać pierwszy strój - dostaję taką radę. Konkretniejszą odpowiedź daje mi koordynatorka z basenu PKiN, nieczynnego w okresie wakacji. - Każdy strój będzie w porządku, byle nie farbował - mówi najpierw, a potem stwierdza dość poważnym tonem: Oczywiście wyrzucę panią, jeśli przyjdzie pani w stringach.

Pytanie o skąpy strój bawi za to kolejną rozmówczynię, pracującą na otwartym basenie w Parku Szczęśliwickim. - Obowiązuje pełna dowolność w doborze kostiumu, chyba że urażony sąsiad powie, że jest pani prawie naga - śmieje się. - Ale to bardziej kwestia obyczajowa, że nosi pani na dole trójkąt - kwituje moja rozmówczyni. Mogę więc być chyba spokojna. Z drugiej strony jeśli to nie regulamin złamię, a społeczne standardy dotyczące kobiet, wolałabym, żeby nie obowiązywały na basenie. Mężczyźnie nie każdy zwróci uwagę, że przyszedł w slipach. Nasza redakcyjna koleżanka regularnie spotyka się z tym, bo nosi krótkie szorty. Woli je od kostiumu, ale na basenach słyszy, że to niehigieniczne.

Zobacz także: #techgadżet Bez tych gadżetów nie możesz się obejść

Wybrane dla Ciebie

Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Znajdują tam jaja. Te miejsca w domu mogą być wylęgarnią kleszy
Znajdują tam jaja. Te miejsca w domu mogą być wylęgarnią kleszy
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Córka Samusionek wylądowała w domu dziecka. Taką mają dziś relację
Córka Samusionek wylądowała w domu dziecka. Taką mają dziś relację
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni