Wyrzucił szczeniaka z drugiego piętra. Zwierzę walczy o życie

Najpierw przez okno "wyleciała" szafka, a następnie szczeniak. Do tragicznego zdarzenia doszło 4 czerwca przy ulicy Marii Gajl w Radomiu. Mieszkańców obudził "pisk, skowyt i krzyki". Pies ma połamany kręgosłup i walczy o życie.

Najpierw przez okno "wyleciała" szafka, a następnie szczeniak
Najpierw przez okno "wyleciała" szafka, a następnie szczeniak
Źródło zdjęć: © East News, Facebook

O tragicznym zdarzeniu z udziałem szczeniaka mieszkańcy osiedla przy ulicy Marii Gajl w Radomiu najpierw poinformowali Fundację dla Szczeniąt Judyta. To oni przekazali, że zwierzę zostało wyrzucone rano, z jednego z okien z drugiego piętra, z mieszkania, w którym przez noc trwały "libacje alkoholowe". Szczenię, z połamanym kręgosłupem, walczy teraz o życie. Lekarze nie dają jednak dużej nadziei na jego powrót do zdrowia.

Szczenię walczy o życie

- Około godziny pierwszej, drugiej nad ranem z okna mieszkania wyleciała szafka. Około 8.30 z tego samego okna wyrzucono szczeniaka. Pisk, skowyt, krzyki cierpiącego malucha postawiły na nogi całe osiedle. Mieszkańcy płakali, zdając nam relację - czytamy we wpisie na profilu Fundacji dla Szczeniąt Judyta na Facebooku.

Na miejsce zdarzenia wezwano także policję. Zatrzymano cztery osoby, w tym jedną, która zeznała, że jest właścicielem psa.

- Zgłosiła się do nas kobieta twierdząca, że zmaltretowany szczeniak należy do niej. Pies miał jej uciec, a ona, po trzech godzinach poszukiwań, pojechała na wesele - ujawniono.

- Czworonóg ma uszkodzony kręgosłup. Jest pod opieką specjalistów, którzy są zgodni, że rokowania są złe, ale malucha czekają jeszcze kolejne badania - poinformowano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prokuratura: Mężczyzna usłyszy zarzut

- Mogę potwierdzić, że w niedzielę został zatrzymany mężczyzna w związku ze zdarzeniem, które polegało na wyrzuceniu szczeniaka z drugiego piętra przez okno. W tym momencie trwają czynności i mężczyzna, który jest zatrzymany, będzie doprowadzony do prokuratury celem wykonania z nim czynności w charakterze podejrzanego - przekazała prokurator Agnieszka Borkowska z Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Jak dodała, "mężczyzna usłyszy zarzut z ustawy o ochronie zwierząt".

- Dalsze decyzje będą podjęte po zgromadzeniu całego materiału dowodowego, w szczególności ustalenia charakteru obrażeń, jakich doznał szczeniak - poinformowała.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (16)