Wymowny wzór na żebrach. Odsłoniła intymny tatuaż

"Bałam się, ale skoczyłam. Spadałam, rozłożyłam spadochron, leciałam, prawie uderzyłam o ziemię z niebezpieczną prędkością, ale wyhamowałam i stanęłam na nogi. Taki był ten rok" - podsumowuje Anna Wyszkoni. Piosenkarka odsłoniła przy okazji tatuaż, który nawiązuje do jej przeżyć.

Anna Wyszkoni podsumowała 2024 rok
Anna Wyszkoni podsumowała 2024 rok
Źródło zdjęć: © ONS

Anna Wyszkoni była jedną z gwiazd "Sylwestrowej Mocy Przebojów", podczas której zaśpiewała piosenki, takie jak "Agnieszka" i "Czy ten pan i pani". Chwilę później opublikowała w mediach społecznościowych wpis. Podsumowała w nim 2024 rok, który nie był dla niej łatwy.

Anna Wyszkoni o 2024 roku

Najnowszy post Anny Wyszkoni na Instagramie to jednak nie tylko wpis na temat 2024 roku, ale i zdjęcia nowego tatuażu - spadającego człowieka, który do niego nawiązuje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ile bym nie wrzuciła zdjęć podsumowujących, to mój 2024 rok zawarty jest w tym małym tatuażu. Ten rok był prawdziwym wyzwaniem, ale dał mi też ogromnie dużo szczęścia. Wiele się o sobie nauczyłam. Jestem wdzięczna za każdy jego dzień. Bałam się, ale skoczyłam. Spadałam, rozłożyłam spadochron, leciałam, prawie uderzyłam o ziemię z niebezpieczną prędkością, ale wyhamowałam i stanęłam na nogi. Taki był ten rok. Stoję… i jestem gotowa na kolejny lot" - napisała Anna Wyszkoni.

"Pięknie napisane. Nasza odważna Ania. Podziwiam od lat, ciągle zaskakujesz i dajesz taką wiarę, że wszystko się uda jeśli się chce… Dziękuję za ten wspaniały rok", "Leć i nigdy się nie zatrzymuj" - czytamy w komentarzach pod postem wokalistki.

Życie prywatne Anny Wyszkoni

Anna Wyszkoni nie podzieliła się dokładnie tym, co działo się w 2024 roku i sprawiło jej trudności. Prywatnie jest mamą dwójki dzieci: syna Tobiasza (z małżeństwa z Adamem Pigułą) i córki Poli, której ojcem jest z Maciej Durczak, jej manager i obecny partner.

W 2016 roku artystka publicznie przyznała, że zmagała się ze złośliwym nowotworem tarczycy. Przeszła operację oraz leczenie, które pozwoliły jej wrócić do zdrowia i pracy.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)