Z jej słów śmiała się cała Polska. Dziś "słynna pani z sanepidu" mówi o szczepionce
Na początku pandemii o Jadwidze Caban-Korbas mówili wszyscy. To ona radziła się "nie całować z mężem" ani "nie pluć". Teraz wraca z opinią na temat szczepień.
– Nie całujcie się z nikim, kto wykazuje objawy infekcyjne i nie jest mężem. A nawet może z mężem też nie, bo po co chłopa tam zarazić – to jedna z rad, które przekazała w marcu na spotkaniu z samorządowcami ze Słubic była już szefowa tamtejszego sanepidu.
Nagranie z jej wystąpieniem wywołało ogromne emocje. Polacy byli zaskoczeni jej postawą, a jednocześnie mieli ubaw. Kobieta ostatecznie pożegnała się ze stanowiskiem, choć bez dwóch zdań zawsze już będzie kojarzyć się z pierwszymi dniami epidemii koronawirusa w Polsce.
– Staram się mówić do ludzi ludzkim językiem, nie mogę ex cathedra wystąpić w randze przemądrzałego doktora. Nie chciałam urazić nikogo jakąkolwiek wypowiedzią. To nie jest sala naukowa, gdzie ja przemawiam do studentów i mówię co drugie słowo w języku łacińskim – bo wiem, że to rozumieją. To są obywatele zaniepokojeni o zdrowie, muszę do nich mówić językiem dla nich zrozumiałym – wyjaśniała w rozmowie z WP Kobieta.
Jadwiga Caban-Korbas o szczepionce
Teraz ta oryginalna postać powraca. W rozmowie z "Faktem" Caban-Korbas mówi, co sądzi o szczepionce. Lekarka nie ma wątpliwości, że tylko dzięki niej wrócimy do normalności. – Szczepienie to zastrzyk zdrowego rozsądku. Nie zamykanie gospodarki, restauracji czy siłowni, ale właśnie szczepienia są podstawą – zaznacza.
Sama planuje przyjąć dwie dawki specyfiku, dodając, że nie wolno słuchać opinii antyszczepionkowców. – Szczepionki są tworem inżynierii genetycznej i są bezpieczne dla człowieka – podkreśla dr Jadwiga Caban-Korbas. Uspokaja jednocześnie, że nie powinniśmy obawiać się preparatów przeciw Covid-19 i jej zdaniem są one bezpieczne.
Do szczepienia była szefowa sanepidu namawia przede wszystkim osoby starsze. – To one są najbardziej narażone na koronawirusa, ponieważ mogą przechodzić go w najcięższej postaci. Chrońmy się nawzajem – kończy.