Tak dorabiała u Martyniuka. Miała nietypowe zajęcie

23 czerwca 2025 r. Zenek Martyniuk, ikona disco polo, skończył 56 lat. Niewielu jednak wie, że życie króla sceny obfituje w anegdoty, które zaskakują nawet jego najwierniejszych fanów. Od tajemniczego początku znajomości z żoną Danutą, po zaskakującą współpracę z jedną z najjaśniejszych gwiazd polskiego kina – Anną Przybylską.

Historię miłości Zenka i jego żony Danuty można by spokojnie przenieść na ekran. Poznali się w 1987 roku na dyskotece. Od razu przypadli sobie do gustu, choć... zaczęli znajomość od drobnego kłamstewka. Zenek przedstawił się jako Krystian, a Danuta jako Kinga. Prawda wyszła na jaw, gdy Zenek odwiedził Danutę w domu, a jej babcia wyjaśniła, że żadna Kinga tu nie mieszka – tylko Danusia.

Czytaj też: Jej utwór "Moi...Lolita" nucili wszyscy. Co dzieje się dziś z Alizée?

Nie przeszkodziło to jednak w budowaniu związku. Dwa lata później, w 1989 roku, para stanęła na ślubnym kobiercu. Dziś Zenek z dumą mówi o swojej żonie:

- Dzień naszego ślubu pamiętam doskonale, jakby to było wczoraj. Cieszę się, że mam przy swoim boku kobietę, która jest ze mną na dobre i na złe. Dziękuję jej za każdy razem spędzony dzień i wspaniałego syna Daniela - powiedział Zenon Martyniuk w rozmowie z "Super Expressem"

W dniu urodzin Zenka Martyniuka warto przypomnieć nieco mniej oczywiste wydarzenia z jego życia. Jednym z takich epizodów jest spotkanie z Anną Przybylską – aktorką uwielbianą przez Polaków za swoją naturalność, urok i pogodę ducha. Niewielu fanów disco polo wie, że ich drogi kiedyś się przecięły... i to nie na czerwonym dywanie czy planie serialu.

Zanim Anna Przybylska stała się sławną aktorką, dorabiała jako stylistka i makijażystka. Właśnie w tej roli pojawiła się na planie jednego z teledysków Zenka Martyniuka. Sama obecność gwiazdy nie zrobiła na wokaliście wrażenia – ale nie dlatego, że był obojętny, tylko… zwyczajnie jej nie rozpoznał!

- Była piękną dziewczyną, bardzo skromną i serdeczną. Dziś żałuję, że nie zagrała w teledysku, a tylko czesała modelki i pudrowała mi twarz – wspomina Martyniuk w książce "Życie to są chwile".

Jak sam przyznaje, dopiero jego żona Danuta uświadomiła mu, że właśnie "pudrowała go aktorka ze Złotopolskich".

Nie był to jedyny raz, kiedy los postawił na jego drodze osoby, które z czasem okazywały się ikonami popkultury. Zenek zawsze przyciągał ludzi, a jego życiorys pełen jest takich zaskakujących momentów.

Czytaj też: Występuje pod pseudonimem. Nazwisko jej ojca jest dobrze znane

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.