Okrutny proceder ze szczeniakami. Konały w bólu

Anna S. sprzedawała w sieci chore szczenięta należące do popularnych ras miniaturowych. Osoby, które kupiły od niej zwierzęta, szybko przekonały się, że nie są one w dobrej kondycji. Wiele psów po przeprowadzce do nowego domu nie dożyło kolejnego dnia.

Za szczeniaki płacili krocie. Po kilku dniach zwierzęta konały w cierpieniachZa szczeniaki płacili krocie. Po kilku dniach zwierzęta konały w cierpieniach
Źródło zdjęć: © YouTube | Uwaga! TVN

Anna S. to matka niedawno zatrzymanego patostreamera Marcina F. 18-letniego mężczyznę oskarża się o znęcanie się i upijanie młodych dziewczyn podczas transmisji na żywo w internecie. Za te przestępstwa grozi mu osiem lat pozbawienia wolności. W niektórych filmikach Marcin F. pokazywał również szczenięta, które były przeznaczone na sprzedaż.

Sprawą nielegalnego prowadzenia hodowli psów i handlem szczeniąt przez Annę S. zajęli się reporterzy z programu "Uwaga! TVN". W niedawno opublikowanym materiale pokazano, że kobieta wystawiała w sieci ogłoszenia z różnymi rasami czworonogów. Maltańczyki, shih tzu, pomeraniany, yorkshire terriery i jack russell teriery to tylko niektóre z nich. Większość psów należy do małych i popularnych ras.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skrajnie zaniedbane psy. Policjanci z Olsztyna pokazali zdjęcia z interwencji

Nowi właściciele szybko przekonywali się, że z psami dzieje się coś złego

Anna S. prowadziła działalność sprzedaży zwierząt za pośrednictwem internetowych serwisów ogłoszeniowych, korzystając z różnych kont. W sieci przedstawiała się jako reprezentantka różnych hodowli, aby uwiarygodnić swoje oferty. Nowi właściciele byli przekonani, że kupują czworonogi od zaufanego hodowcy, szybko jednak zrozumieli, że zostali wprowadzeni w błąd. 

Dziennikarze programu "Uwaga! TVN" dotarli do kilkunastu osób, które zdecydowały się na kupno zwierząt od Anny S. Większość z nich odbierała szczeniaki w grudniu, tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Sprzedająca zapewniała kupujących, że czworonogi są zdrowe i szczepione, mimo to historie nowych opiekunów są do siebie bardzo podobne.

- Piesek był osowiały. Myśleliśmy, że to po prostu stres spowodowany nowym domem. We wtorek miała już wymioty, biegunkę z krwią. Strasznie wyglądała. Lekarze weterynarii stwierdzili, że pies był chory, jak już go dostaliśmy - opowiedział jeden z właścicieli, którzy zdecydowali się na zakup szczeniaka.
Pseudohodowczyni sprzedawała chore psy
Pseudohodowczyni sprzedawała chore psy © YouTube | Uwaga! TVN

Mimo kosztownego leczenia, wielu zwierząt nie udało się uratować

Co najmniej kilkanaście szczeniąt sprzedanych przez Annę S było zarażonych parwowirozą. Choroba ta jest szczególnie niebezpieczna dla młodych zwierząt i znana jest jako psi tyfus. Jeżeli leczenie nie zostanie rozpoczęte w pierwszych dniach infekcji, zazwyczaj kończy się śmiercią.

Wiele szczeniąt kupionych od pseudohodowczyni, nawet mimo interwencji weterynaryjnej, umierało w męczarniach już na drugi dzień po przeprowadzce do nowego domu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kupili psy, wkrótce je stracili. „W tej branży każdy robi, co chce” (UWAGA! TVN)

Policja bada sprawę Anny S.

Według reporterów "Uwagi!" Anna S. kupowała zwierzęta od innych hodowców, a następnie sama wystawiała je na sprzedaż. W świetle polskiego prawa psy mogą być sprzedawane tylko w miejscu hodowli. Działania kobiety okazują się więc nielegalne.

Sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom, które rozpoczęły dochodzenie. Najprawdopodobniej Anna S. chcąc zarobić, sprzedawała zwierzęta, o których sama niewiele wiedziała, a to mogło doprowadzić do przedwczesnej śmierci psów.

- Jest wolna amerykanka i każdy może robić, co chce. Ustawa nie wprowadza żadnych regulacji, jakie dokumenty ma mieć pies. Wskazuje tylko, że ma być stowarzyszenie. To byłoby w porządku, gdyby był nad nimi nadzór, a jego nie ma - powiedziała w rozmowie z "Uwagą!" mecenas Agnieszka Łyp-Chmielewska.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
"Dostałam komplet bielizny od pracodawcy". Mucha o dziwnej propozycji
"Dostałam komplet bielizny od pracodawcy". Mucha o dziwnej propozycji
Zagrała w nowym filmie Smarzowskiego. Turkot mówi o cenie, jaką zapłaciła
Zagrała w nowym filmie Smarzowskiego. Turkot mówi o cenie, jaką zapłaciła
Pies kopie koc przed snem? Taki jest powód
Pies kopie koc przed snem? Taki jest powód
"Szok i niedowierzanie". Bosacka wspomina dzień rozstania z byłym mężem
"Szok i niedowierzanie". Bosacka wspomina dzień rozstania z byłym mężem
"Serce mi pęka". Weronika Marczuk opowiedziała, co dzieje się w Ukrainie
"Serce mi pęka". Weronika Marczuk opowiedziała, co dzieje się w Ukrainie
Odmawiają seksu. Seksuolog mówi o zmianach w sypialniach Polaków
Odmawiają seksu. Seksuolog mówi o zmianach w sypialniach Polaków
Połóż w kącie łazienki. Wyłapie rybiki co do jednego
Połóż w kącie łazienki. Wyłapie rybiki co do jednego
Dodaj ocet do gotowania ziemniaków. Już zawsze będziesz tak robić
Dodaj ocet do gotowania ziemniaków. Już zawsze będziesz tak robić
Trener psów ostrzega. Nie baw się z psem piłką tenisową
Trener psów ostrzega. Nie baw się z psem piłką tenisową
Anna Mucha cierpi na "lustrzycę". Mówi, jak to się objawia
Anna Mucha cierpi na "lustrzycę". Mówi, jak to się objawia
Ginekolodzy przed nimi ostrzegają. Są "autostradą" dla bakterii
Ginekolodzy przed nimi ostrzegają. Są "autostradą" dla bakterii
Kendall Jenner zmaga się z nietypową fobią. Nie chodzi o wygląd
Kendall Jenner zmaga się z nietypową fobią. Nie chodzi o wygląd