Bołądź wspomina modową wpadkę. O tym stroju wolałaby zapomnieć
Wpadki modowe gwiazd to temat, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. W sieci można znaleźć wiele kreacji, które miały zachwycać, a ostatecznie stały się prawdziwymi modowymi "koszmarkami". Niedawno do jednej ze swoich największych stylizacyjnych pomyłek przyznała się Olga Bołądź.
W mediach społecznościowych królują dziś perfekcyjne stylizacje. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik, a każdy detal dokładnie przemyślany. Tymczasem prawda jest taka, że niemal każda z nas ma na swoim koncie modową wpadkę, o której wolałaby zapomnieć. Nie ma w tym nic dziwnego. Gusta się zmieniają, trendy przychodzą i odchodzą, a to, co jeszcze kilka lat temu uchodziło za modne, dziś może nie robić już takiego wrażenia.
Jacyków o modzie Polaków: "Społeczeństwo jest szare i ponure"
Podobnie jest z gwiazdami. Choć często współpracują z profesjonalnymi stylistami, nie zawsze udaje im się uniknąć modowych potknięć. Wystarczy spojrzeć na archiwalne zdjęcia z czerwonych dywanów sprzed kilku czy kilkunastu lat, by zobaczyć, że nawet ikony stylu mają na swoim koncie stylizacje, które z perspektywy czasu trudno uznać za udane.
Olga Bołądź o swojej największej wpadce modowej
O tym, że nie każda stylizacja musi okazać się trafiona, przypomniała ostatnio Olga Bołądź. W rozmowie z WP Kobieta aktorka z dystansem wróciła do jednej ze swoich dawnych kreacji, która dziś nie należy do jej ulubionych.
– Pamiętam, że miałam na sobie kiedyś taką spódniczkę, jeżdżąc na spektakle do Krakowa, do "Teatru Starego". I założyłam ją na ściankę, to chyba była premiera "Różyczki". I jeszcze pamiętam, że się strasznie bałam, że się będę świecić, więc się jeszcze tak straszliwie przypudrowałam w toalecie w "Złotych Tarasach". Jak zobaczyłam potem zdjęcia z tej ścianki, to naprawdę już nie chciałam więcej nigdzie nigdy wyjść – zaczęła Olga Bołądź.
– Ale przetrawiłam to, nabrałam do tego dystansu. Więc tak, rzeczywiście mam też różne takie wpadki, ale człowiek się na tym uczy i chyba te wpadki też mocno zapamiętuje – dodała.
Styl z przymrużeniem oka
Nie ma powodu, by traktować modowe wpadki zbyt poważnie. Moda potrafi być nieprzewidywalna, a eksperymenty czasem się udają, a czasem nie. Warto spojrzeć na swoje mniej trafione stylizacje z dystansem i uśmiechem. Być może to, co dziś wydaje się niemodne, za jakiś czas wróci do łask, zainspiruje projektantów i znów zawładnie ulicami.
Czytaj także: Wpadka Wyszkoni przed "DDTVN". Trudno było nie spojrzeć
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.