Blisko ludziZbigniew Hołdys został dziadkiem. Tytusowi Hołdysowi urodził się syn

Zbigniew Hołdys został dziadkiem. Tytusowi Hołdysowi urodził się syn

Pod koniec września urodził się pierwszy wnuk Zbigniewa Hołdysa. O przyjściu na świat chłopca poinformowała dumna mama, narzeczona Tytusa. Dołączyła zdjęcie pokazujące rączkę noworodka.

Tytus Hołdys
Tytus Hołdys
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta
Karolina Błaszkiewicz

30.09.2020 10:47

"Ludzkość nas kiedyś z tego rozliczy - dzisiaj nad ranem w tempie ekspresowym na świat przyszedł kolejny Hołdys. Nie wiem, czy ten świat jest na to gotowy. Strzeżcie się! Dzięki za moc dobrej energii od wszystkich przyjaznych dusz! Ps. Taki poziom endorfin normalnie jest nieosiągalny na co dzień!" – napisała po porodzie Zofia, partnerka Tytusa Hołdysa.

Tytus Hołdys – syn

32-latek o tym, że będzie ojcem poinformował w dość nietypowy sposób. Na początku lipca napisał: "Chcę by nasz syn wychowywał się w Polsce przyszłości. W świecie, w którym wszyscy są równi. W świecie, który pozwoli mu założyć własną rodzinę, jeśli Bóg (czytajcie Życie) uczyni z niego homoseksualistę, a przynajmniej nie będzie w niego i jego partnera rzucał kamieniami".

Młody Hołdys stwierdził jeszcze, że chciałby, aby jego dziecko samodzielnie zdecydowało, w kogo wierzy i nie obawiał o się sądów, policji i prawa, które mogłyby nie stanąć w jego obronie. Nawiązał w ten sposób do nagonki na środowisko osób LGBT.

Tytus nigdy nie ukrywał swoich politycznych poglądów. Wielokrotnie dawał znać, co myśli o rządzie PiS w mediach społecznościowych. Podobnie zresztą jak jego ojciec, założyciel Perfectu. Nie każdemu podoba się sposób, w jaki Zbigniew Hołdys komentuje poczynania władzy. Artysta głównie z tego dał się poznać w ostatnich latach.

Syn Hołdysa zawodowo zajmuje się prowadzeniem klubokawiarni Chwila w Warszawie, jest też znawcą muzyki filmowej. Swego czasu był popularyzatorem książek J.K. Rowling o Harrym Potterze w Polsce. Próbował też swoich sił w aktorstwie, występując w grupie teatralnej Niewinni Chłopcy.

Obraz
© Facebook
Komentarze (1)