Blisko ludziZnaleźli sposób na krnąbrnych uczniów. Płacą im za naukę

Znaleźli sposób na krnąbrnych uczniów. Płacą im za naukę

Jak poradzić sobie z nieobecnościami i brakiem chęci do nauki? Nauczyciele z jednej z londyńskich szkół znaleźli niezawodny (ich zdaniem) sposób. Postanowili płacić swoim uczniom za naukę. I to z własnej kieszeni.

Znaleźli sposób na krnąbrnych uczniów. Płacą im za naukę
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Paulina Brzozowska

08.12.2017 14:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ciekawy eksperyment przeprowadzili nauczyciele w JustLearn School, prywatnej placówce w południowym Londynie. Każdy z nauczycieli, który wyrazi taką chęć, wkłada do specjalnej skarbonki 2-5 funtów raz na 7 dni. Na koniec każdego tygodnia wybierany zostaje jeden uczeń, który najlepiej radził sobie z nauką. Ten szczęśliwiec otrzymuje sumę, którą udało się zgromadzić w skarbonce.

- Wielu z naszych uczniów ma problemy z nauką, bo pochodzą z nieciekawego otoczenia i rodzin z problemami. Taka nagroda może poprawić ich sytuację i jednocześnie zmotywować ich do wytężonej pracy. Uważamy, że jest to świetny pomysł, który nikomu nie szkodzi – powiedziała Joneta Gilmore, jedna z nauczycielek w rozmowie z BBC.

Uczniowie podzielają jej entuzjazm. Jedna z uczennic w rozmowie z dziennikarzami przyznała: - Taka forma nagrody pomaga nam się skupić i napędza do działania. Czasami trudno nam było przyłożyć się do nauki, bo myśleliśmy, że jesteśmy tylko częścią tłumu. Teraz mamy szansę się wyróżnić, a to naprawdę motywuje – wyjaśniła.

Naszym zdaniem płacenie uczniom z własnej kieszeni jest niemoralne. W końcu każde z dzieci ma obowiązek chodzenia do szkoły i kontynuowania edukacji aż do ukończenia 18. roku życia. Płacenie im za naukę przyzwyczaja ich, że za każdy wykonany obowiązek powinni być nagradzani, co na pewno nie odbije się korzystnie na ich przyszłym życiu.

Jesteśmy bardzo ciekawe waszej opinii na ten temat. Czy uczniowie powinni dostawać pieniądze za naukę? Dajcie nam znać w komentarzach.

Źródło artykułu:WP Kobieta
naukapieniądzelondyn
Komentarze (6)