Żyli w garażu z przeciekającym dachem. Ekipa Katarzyny Dowbor dokonała niemożliwego

Katarzyna Dowbor już od niespełna ośmiu lat spełnia się jako prowadząca program "Nasz nowy dom". Dziennikarka wybrała się ostatnio do Marek, gdzie wraz z ekipą remontową odwiedziła trzyosobową rodzinę mieszkającą w rozwalającym się garażu. Historia pani Katarzyny poruszyła Dowbor do głębi.

AKPA, Polsat Katarzyna Dowbor i jej współpracownicy wyremontowali dom w tempie ekspresowym
Źródło zdjęć: © AKPA, Polsat

Już od 2013 r. Katarzyna Dowbor wraz z zespołem profesjonalistów zmienia rzeczywistość wielu rodzin na lepsze. Szacuje się, że ekipa programu "Nasz nowy dom" pomogła dotychczas już ponad 250 rodzinom z całej Polski.

- Staramy się, aby rodziny, którym pomagamy, nie poczuły się gorsze, żeby nie poczuły, że są w jakikolwiek sposób stygmatyzowane, poniżane, bo nie stać ich na remont domu -  prowadząca reality show - Katarzyna Dowbor podkreśla w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim".

Trudna historia rodziny z Marek

Dziennikarka zaznacza, że niektóre remonty wymagają podejścia szczególnego. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzą naprawdę surowe warunki lokum i poważne zniszczenia. Tak było w przypadku "domu" samotnej matki z Marek, która wraz z potomkami zamieszkiwała w garażu z przeciekającym dachem i zawalającymi się ścianami.

To jednak nie jedyne problemy rodziny. Pani Katarzyna niemal 24 godziny na dobę opiekuje się swoją 23-letnią córką. Maria choruje bowiem na epilepsję i czterokończynowe porażenie dziecięce.

- Rozstaliśmy się z mężem pół roku temu, bo mąż nadużywał alkoholu, nie pracował i nie pomagał w utrzymaniu domu, w opiece nad córką – wyznaje Pani Katarzyna, która niespełna sześć lat temu pochowała swojego nastoletniego synka. To był największy dramat pochować własne dziecko – mówi.

Na szczęście, pani Kasia otrzymuje mnóstwo wsparcia od swojego, już dorosłego, syna, Sebastiana. Mężczyzna jak tylko może, pomaga ukochanej mamie - utrzymuje całą rodzinę i dba o to, by jego rodzicielka znalazła choć odrobinę wytchnienia w opiece nad niepełnosprawną córką.

Polsat
Katarzyna Dowbor i rodzina z Marek © Polsat

Katarzyna Dowbor ruszyła na pomoc

Historia rodziny z Marek niezwykle poruszyła Dowbor. Dziennikarka i jej ekipa remontowa postarali się o całkowitą metamorfozę zawalającego się lokum. Można powiedzieć, że dokonali niemożliwego, bowiem w pięć dni przeobrazili garaż w prawdziwy, bardzo przytulny i nowoczesny, a przede wszystkim niezwykle funkcjonalny dom, stworzony z myślą o niepełnosprawnej córce pani Katarzyny. Zresztą, zobaczcie sami.

Polsat
Dom w Markach przed remontem © Polsat
Polsat
Dom w Markach po remoncie © Polsat

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Katarzyna Dowbor chciałaby wrócić do TVP?

Wybrane dla Ciebie

Mówisz do psa, jak do dziecka? Odkryto, jak to działa na jego mózg
Mówisz do psa, jak do dziecka? Odkryto, jak to działa na jego mózg
Jedna z najczystszych ryb. Warto wprowadzić ją do naszej diety
Jedna z najczystszych ryb. Warto wprowadzić ją do naszej diety
"Domyślałam się, że tak będzie". Tak komentuje nieobecność Tyszkiewicz
"Domyślałam się, że tak będzie". Tak komentuje nieobecność Tyszkiewicz
Mówi o intymnych scenach. "Traktuję ciało jak narzędzie"
Mówi o intymnych scenach. "Traktuję ciało jak narzędzie"
Zostawił fortunę. Wiadomo, kto może ją odziedziczyć
Zostawił fortunę. Wiadomo, kto może ją odziedziczyć
Był gwiazdą serialu "Dom". Dziś spełnia się w zupełnie innej branży
Był gwiazdą serialu "Dom". Dziś spełnia się w zupełnie innej branży
Rozstała się z mężem po 26 latach. Mówi o ich obecnych relacjach
Rozstała się z mężem po 26 latach. Mówi o ich obecnych relacjach
Weszła na ściankę w małej czarnej. Marszczona kreacja to prawdziwa petarda
Weszła na ściankę w małej czarnej. Marszczona kreacja to prawdziwa petarda
Siostra Wróbel wysłała jej "drobny przelew". Tytuł miał być wiadomością
Siostra Wróbel wysłała jej "drobny przelew". Tytuł miał być wiadomością
Pokazała się po mastektomii. "Poczułam się wzmocniona, pozując nago"
Pokazała się po mastektomii. "Poczułam się wzmocniona, pozując nago"
Chcesz mieć zatrzęsienie borówek za rok? To ostatni dzwonek
Chcesz mieć zatrzęsienie borówek za rok? To ostatni dzwonek
Mówi o plecaku ewakuacyjnym. Ma jasne zdanie
Mówi o plecaku ewakuacyjnym. Ma jasne zdanie