Blisko ludziPolacy najwięcej o seksie dowiadują się od rówieśników

Polacy najwięcej o seksie dowiadują się od rówieśników

Polacy w okresie dorastania najwięcej o seksualności dowiadują się od swych rówieśników, dopiero na drugim miejscu są rodzice lub opiekunowie – wykazał raport „Seksualność Polaków 2011”. Młodsze pokolenia coraz częściej jednak rozmawiają o seksie z dorosłymi.

Polacy najwięcej o seksie dowiadują się od rówieśników
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

29.11.2012 | aktual.: 29.11.2012 21:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polacy w okresie dorastania najwięcej o seksualności dowiadują się od swych rówieśników, dopiero na drugim miejscu są rodzice lub opiekunowie – wykazał raport „Seksualność Polaków 2011”. Młodsze pokolenia coraz częściej jednak rozmawiają o seksie z dorosłymi.
71 proc. badanych stwierdziło, że rówieśnicy byli głównym ich źródłem wiedzy o seksualności, 49,3 proc. wskazało na rodziców lub opiekunów, a 57,9 proc. na prasę i telewizję.

O seksie dowiadujemy się też z książek (25 proc. ankietowanych), internetu (19,5 proc.), lekcji wychowania (14,6 proc.), nauczycieli w szkole (12,6) oraz innych członków rodziny (10,6 proc.).

Jedynie połowa badanych w okresie dojrzewania rozmawiała o seksie ze swymi rodzicami lub opiekunami, ale coraz częściej się to zmienia. O ile 61,5 proc. osób w wieku 40-49 lat nie rozmawiało na ten temat z rodzicami, to wśród nastolatków w wieku 15-17 lat już tylko 41,3 proc. badanych nie podejmowało takich rozmów.

O seksualności jeszcze trudniej przychodzi nam rozmawiać z lekarzami. Aż 73 proc. pacjentów nigdy nie zostało zapytanych przez lekarza o ich zdrowie seksualne, 24 proc. takie pytanie lekarz zadawał sporadycznie, a tylko 3 proc. - często. Lekarze nie zawsze wiedzą, jak zapytać pacjenta o tę sferę zdrowia, co czasami uniemożliwia postawienie właściwej diagnozy – stwierdza raport.

Według prof. Zbigniew Izdebskiego, autora raportu, wyniki tych badań potwierdzają jak duże jest wciąż w naszym społeczeństwie zapotrzebowanie na edukację seksualną. Zresztą wskazują na to ankietowane osoby. 88 proc. badanych stwierdziło, że chce aby była ona prowadzona w szkołach.

„Niestety, jak dotąd nie możemy się doczekać urzeczywistnienia tych oczekiwań” – podkreśla specjalista, współpracownik amerykańskiego Instytutu Kinseya. Dodaje się że dlatego, ponieważ tematyka ta rzadko jest bardziej traktowana w kategoriach zdrowotnych.

Przeprowadzone w ramach Ogólnopolskiego Programu Zdrowia Seksualnego badanie pokazuje również, że 45 proc. ankietowanych oglądało magazyny, filmy i materiały erotyczne oraz pornograficzne. Kobiety najczęściej korzystają z takich materiałów oferowanych w telewizji lub na DVD. Mężczyźni poszukują erotyki i pornografii głównie w internecie.

Co trzecia Polka (33,5 proc.) twierdzi, że nigdy jeszcze nie zdarzyło się jej oglądać materiałów erotycznych i pornograficznych. Nie przyznaje się do tego również 11,3 proc. mężczyzn.

Sondaż na reprezentatywnej grupie naszych rodaków przeprowadził TNS OBOB w dniach od 24 sierpnia do 22 września 2011. W wywiadach w domu oraz w samodzielnie wypełnianych ankietach przepytano dwie grupy Polaków wieku od 15 do 49 lat oraz 15-59 lat.

Główna część raport opublikowana została pod koniec 2011 r. Od tego czasu udostępniane są kolejne jego fragmenty.

(PAP/ma)

POLECAMY:

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (3)