Seks oralny - temat tabu?
Seks oralny jest tematem tabu i chociaż o seksie w ogóle mówimy coraz odważniej i bez pruderii, to „TE” pieszczoty wciąż wywołują rumieniec wstydu. Pieszczoty oralne według wielu nie przystoją nawet najbardziej wyrafinowanym kochankom. Tymczasem parom, które je uprawiają, dają wiele radości i satysfakcji.
18.06.2007 | aktual.: 26.06.2010 22:22
Seks oralny jest tematem tabu i chociaż o seksie w ogóle mówimy coraz odważniej i bez pruderii, to „TE” pieszczoty wciąż wywołują rumieniec wstydu. Pieszczoty oralne według wielu nie przystoją nawet najbardziej wyrafinowanym kochankom. Tymczasem parom, które je uprawiają, dają wiele radości i satysfakcji.
„Pieszczoty oralne?” To obrzydliwe!
Tak reaguje większość osób na samo wspomnienie o takim rodzaju seksu. Nie wypada, nie wolno, nie przystoi. Tymczasem wiele kobiet i mężczyzn skrycie marzy o tym by partner czy partnerka zainicjowali pieszczoty ustami, jednak boją się o tym powiedzieć. Obawiają się oskarżeń o zboczenie, perwersję. A przecież jeśli kochankowie mają na to ochotę, ten rodzaj seksu może dać naprawdę dużo radości.
Nie należy się jednak dziwić tym, którzy uważają seks oralny za obrzydliwy. Wiele z nas zostało wychowanych w przekonaniu, że seks jest czymś złym, a co dopiero „taki” seks. Wzbudza ogromne poczucie wstydu, zażenowania. Boimy się dotknąć partnera nie wspominając nawet o pocałunkach intymnych. Przekonanie, że taki seks jest grzechem jest niezwykle silnie zakorzenione i potrzeba wielu rozmów, prób i ogromnego zaufania, by móc kochać się w ten sposób.
Dla wielu seks oralny łączy się nie tylko z przyjemnością, ale jest także dowodem ogromnego zaufania i braku barier między kochankami. Znaczy to, że nie wstydzą się swoich ciał i potrzeb. Seks oralny jest wyjątkowy i trudny szczególnie dla kobiet, które częściej niż mężczyźni mają opory. Gdy kobieta chce w ten sposób kochać się ze swoim mężczyzną, daje mu coś więcej niż tylko niesamowitą przyjemność.
Kobieta często obawia się, że proponując taki seks kochankowi, ten uzna ją za „łatwą” i straci do niej szacunek. Boją się, nie ma co ukrywać, także smaku i zapachu. Dlatego tak przyziemna rzecz jak higiena jest niezwykle istotna.
Wiele kobiet lubi być pieszczonymi w ten sposób, nie chcą jednak zaspokajać tak partnera. Jeśli mężczyźnie zależy na tym, by jego partnerka przekonała się do takiego seksu, musi pamiętać, że nie może zrobić nic głupszego niż zmuszanie ją do tego. Seks oralny może dawać radość tylko pod warunkiem, gdy godzą się na niego zarówno mężczyzna, jak i kobieta.
Przedmiotowe podejście?
Seks oralny wielu kojarzy się z filmami pornograficznymi, w których kobieta, traktowana przedmiotowo, jest często zmuszana, by zaspokajać mężczyzn w ten sposób. To także powód, dlaczego wiele osób nie chce nawet próbować zasmakować takiego seksu. Wiele osób uważa, że tylko prostytutka może w ten sposób zaspokajać mężczyznę, a „porządnej” kobiecie to po prostu nie przystoi.
Język, w jakim mówi się o seksie oralnym również sprawia, że kojarzy nam się z czymś złym i niestosownym. Określenia, jakimi są opisywane tego rodzaju pieszczoty, są wyjątkowo wulgarne i niesmaczne. Chociaż polski język jest tak bogaty, nie potrafimy mówić o seksie tak, by było to jednocześnie kulturalne, eleganckie i adekwatne. Łatwiej użyć wulgaryzmów, które niejednego mogą zniechęcić do seksu.
Niektórzy być może nigdy nie przekonają się, że te pieszczoty mogą dawać przyjemność. Czy coś tracą? Nie, jeśli są w związku, w którym ten seks nie jest ważnym elementem pieszczot. Najważniejsze to dobre samopoczucie i świadomość, że nie jest się do niczego zmuszanym i nie odbiera się partnerowi czegoś, o czym marzy.