Wirtualne znajomości
Żyjąc w ciągłym biegu coraz mniej czasu poświęcamy na kontakty międzyludzkie. Dlatego też po powrocie z pracy na wielu z nas w domu czeka tylko komputer, a Internet daje nam możliwość założenia takiej maski, na jaką mamy w danej chwili ochotę.
Każdego dnia oglądamy w telewizji, słyszymy w radio i czytamy w gazetach tysiące reklam o fantastycznych kremach przeciw zmarszczkom i cudownych herbatkach odchudzających. Mijając salony kosmetyczne i fryzjerskie trudno nie zauważyć przyciągających nasze oczy haseł: przedłużanie włosów, wybielanie zębów, zabiegi odmładzające, metamorfozy.
Wszystko to sprawia, że ludzie dostrzegają w sobie coraz więcej mankamentów i za wszelką cenę starają się być „idealni”. Przez to stajemy się coraz bardziej zakompleksieni i zamknięci w sobie. Wciąż rozmyślamy nad tym, co w sobie zmienić, zmodyfikować, ulepszyć.
Żyjąc w ciągłym biegu coraz mniej czasu poświęcamy na kontakty międzyludzkie. Dlatego też po powrocie z pracy na wielu z nas w domu czeka tylko komputer. Programy komunikacyjne umożliwiają nam natomiast rozmowę z kimś, kto w tym momencie też ma ochotę porozmawiać. Wtedy to mamy okazję przekonać naszego rozmówcę o naszej wyjątkowości, niespotykanej mądrości, zaradności, niebywałym poczuciu humoru i nadprzyrodzonej urodzie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Zwykle ludzie przedstawiają się wirtualnie w takim świetle, że przy spotkaniu w tzw. „realu” od pierwszego momentu wiadomo, że udawali zupełnie kogoś innego. I tak nieśmiała w rzeczywistości osoba ukazuje się w wirtualnym świecie jako dusza towarzystwa, bez której żadna impreza nie ma prawa się odbyć. Natomiast pani z lekką nadwagą opowie o sobie jak o uroczej supermodelce z nienaganną figurą. Internet daje nam możliwość założenia takiej maski, na jaką mamy w danej chwili ochotę.
Pomimo wszystkich dobrodziejstw, jakie niesie za sobą Wirtualny Świat pamiętajmy, że nic i nigdy nie jest w stanie zastąpić prawdziwej rozmowy w cztery oczy. Bez względu na to, jakiej jakości kamerki internetowej używasz, nie zapominaj o tym, że w ten sposób nie poznasz człowieka i nie przekonasz się jakim jest naprawdę. Dlatego też nie warto zachwycać się nieznajomym tudzież kolegą z pracy, z którym rozmawiamy każdego wieczora przez Gadu-Gadu. Wiadomo, że na pewno przedstawi się ona nam od jak najlepszej strony. Okaże się cudownym, wyrozumiałym, uczuciowym i wrażliwym człowiekiem, który płacze jak ktoś zabije muchę w jego obecności. Będzie się nam wydawać, że nasz mąż - siedzący w łapciach na kanapie i mówiący od tygodnia o popsutym samochodzie - nie może się mu w niczym równać. Należy się jednak w tym miejscu zastanowić, czy nasz wirtualny wyidealizowany przyjaciel, aby także nie chodzi po domu w łapciach i czy jemu też czasami nie psuje się samochód.
Bądźmy więc ostrożni w zawieraniu internetowych znajomości a już na pewno nie wolno ich przedkładać na te rzeczywiste. Pamiętajmy, że nie ma nic trudniejszego, ale jednocześnie także nic piękniejszego od codziennych chwil. Wspólnie wypita (chociażby w milczeniu) szklanka herbaty po ciężkim dniu pracy znaczy więcej niż najcudowniejsze frazesy wystukane na klawiaturze komputera. „Klikam z Tobą” nigdy nie będzie w stanie zastąpić „Jestem z Tobą”.
Dzięki wszechobecnemu dzisiaj Internetowi warto pamiętać również o tym, że wysłanie wiadomości o treści „Kocham Cię”, „Tęsknię” lub „Już nie mogę doczekać się kolacji z Tobą” do męża może wprawić go w dobry humor na cały dzień. Co z tego, że widzimy go codziennie i codziennie z nim „o czymś” (i tu warto się szczerze zastanowić o czym) rozmawiamy. Taka wiadomość naprawdę potrafi ucieszyć. I nie zapominajmy przy tym, że tak jak słowa „dziękuję” tak samo słowa „kocham Cię” nigdy nie jest za mało. Mówmy je i piszmy jak najczęściej się da, aby ukochana osoba nigdy o tym nie zapomniała. Do tego koniecznie dodajmy czyny, aby nasz mąż/narzeczony/partner/chłopak nie musiał się zastanawiać czy to uczucie istnieje naprawdę.
Odnaleźć towarzysza do rozmów i flirtów w Internecie nie jest trudne. Jednakże wciąż na nowo odnajdywać rozmówcę i kochanka we własnym partnerze - to jest dopiero sztuka...