20 lat temu była Ally McBeal. Dziś wraca na szczyt
Każdy aktor marzy o roli, która zrobi z niego gwiazdę. W przypadku Calisty Flockhart była to Ally McBeal, neurotyczna prawniczka z Bostonu. Szybko okazało się, że kobiety bardzo jej potrzebowały. Dwie dekady później potrzebują może kogoś innego, ale tak kultowej postaci nie da się ot tak zapomnieć.
Ally była idolką pokolenia lat 90. Z jednej strony robiła karierę, z drugiej jej życie prywatne właściwie nie istniało. Nie miała wszystkiego, a jeśli dodać do tego równie udanych przyjaciół-prawników, dostajemy idealny na tamte czasy produkt. Serial przeszedł do historii. Ally również. Co stało się z Flockart?
Aktorka jednej roli
Serial komediowy Davida E.Kelleya utrzymywał się na antenie 5 sezonów. Ostatni odcinek wyemitowano w 2002 r. Liczne nagrody rozeszły się po domach aktorów, scenarzystów i producentów, a potem przyszło życie. Kojarzona z jedną rolą Calista, nie mogła się przebić. Oczywiście grała, ale bez spektakularnych sukcesów.
Tylko miłość
Mówi się, że kiedy nie idzie ci w życiu zawodowym, oznacza to ni mniej, ni więcej rozkwit w sferze uczuciowej. U Flockhart absolutnie się to sprawdziło. 11 lat temu, na rozdaniu Złotych Globów, poznała Harrisona Forda. Żeby przykuć jego uwagę, oblała go wtedy drinkiem. Zadziałało, aktor zostawił dla niej żonę. Do dzisiaj są parą i wspólnie wychowują jej adoptowanego syna.
Powrót
Pod koniec listopada 2015 r. gruchnęła wiadomość, że Calista Flockhart zagra jedną z głównych postaci w serialu "SuperGirl". I rzeczywiście, wciela się w szefową głównej bohaterki - Cat Grant. Młodzi widzowie absolutnie ją pokochali. Szczególnie było tę miłość czuć, gdy zniknęła na początku 2. sezonu produkcji. Na szczęście, wróciła wraz z początkiem trzeciego. I momentami przypomina Ally.
Zobacz także: Harrison Ford wygrał sprawę w sądzie przeciwko producentom "Star Wars"