6 największych mitów dotyczących starzenia się skóry
Retinol, filtry SPF, kwasy owocowe, złuszczanie – im jesteśmy starsze, tym częściej je stosujemy. Ale czy na pewno wiemy, co oznaczają i czy pomagają? Oto 6 popularnych mitów związanych z urodą, które trzeba jak najszybciej obalić.
Oto 6 popularnych mitów związanych z urodą, które trzeba jak najszybciej obalić. Dotyczą m.in. retinolu, filtrów SPF, kwasów owocowych i złuszczania skóry.
Kosmetyki z retinolem
Retinol jest formą witaminy A, która jest bardzo cenna dla naszej skóry. Składnik dostarczony w odpowiednim stężeniu, przekształca się w komórkach skóry w kwas retinowy, a ten stymuluje procesy odnowy. Dzięki temu kosmetyki z retinolem spłycają zmarszczki, regenerują, rozjaśniają cerę i stymulują produkcję kolagenu przez komórki. Przy okazji złuszczają skórę, choć nie u wszystkich osób. Kobiety często odstawiają kremy z tym składnikiem, gdy skóra zaczyna się łuszczyć. Jeśli taka reakcja wystąpi, nie oznacza to, że trzeba całkowicie rezygnować z kuracji. Można natomiast zmniejszyć częstotliwość stosowania retinolu - np. co 3 dni, a potem stopniowo przejść do używania co 2 dni.
Filtry SPF wystarczy stosować tylko na twarz
Tak, ale tylko wtedy, gdy chcesz za kilka lat mieć szyję i dekolt poprzecinane siateczką zmarszczek. Jeśli wolisz tego uniknąć, dbaj o te części ciała tak samo jak o twarz. Preparatów ochronnych używaj przez cały rok, smaruj nimi miejsca wystawione na ekspozycję słoneczną. Pamiętaj, żeby faktor nie był niższy niż 20.
Wystarczy chronić twarz filtrami SPF zawartymi w podkładzie
Na pewno lepiej, żeby podkład miał filtry SPF (im wyższy, tym lepszy), ale nie łudź się, że to zapewni całodzienną ochronę skóry przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Fluid w ciągu dnia się ściera i utlenia, poza tym nie nakładasz na twarz grubej warstwy tego kosmetyku. Najlepiej, jeśli zaopatrzysz się w niezbyt tłusty krem na dzień z wysokim filtrem SPF i będziesz go wklepywać przed nałożeniem makijażu. Idealnie, gdyby puder sypki lub w kamieniu, którego używasz w ciągu dnia do poprawek makijażu, także zawierał filtry chroniące przed UVA i UVB.
Starsza skóra potrzebuje więcej podkładu
Gruba warstwa podkładu nie zakryje przebarwień i plam. Za to podkreśli zmarszczki i osadzi się we wszystkich załamaniach na twarzy. Starsza skóra, która traci już swoją jędrność, wcale nie potrzebuje więcej fluidu. Wręcz przeciwnie – im mniej go nałożysz, tym lepiej. Oczywiście powinien to być dobry podkład dostosowany do wieku i wymagań skóry (sucha, wrażliwa, itd.). Warto też położyć pod niego przezroczystą bazę pod makijaż, która w niewidoczny sposób wypełni bruzdy i zmarszczki. Jeśli chcesz zatuszować przebarwienia czy cienie pod oczami, użyj korektora.
Zmarszczki powodują, że wyglądamy staro
Wiele kobiet traci mnóstwo czasu, energii i pieniędzy na walkę ze zmarszczkami, które ich zdaniem są podstawową przyczyną tego, że wyglądają staro. Tymczasem zmarszczki są w rzeczywistości tylko jednym z elementów wpływających na wygląd w dojrzałym wieku. Równie istotne są: opadanie owalu twarzy, wiotczenie skóry, ciemne plamy posłoneczne i cienie pod oczami. Zamiast wydawać duże pieniądze na kremy i kuracje przeciwzmarszczkowe, trzeba działać kompleksowo.
Im więcej złuszczania, tym lepiej
Powtarza nam się ciągle, że nic tak dobrze nie działa na skórę jak peelingi. Wierzymy, że należy często złuszczać martwy naskórek, aby lepiej wchłaniać składniki kremów pielęgnacyjnych. Tymczasem im jesteśmy starsze, tym silniejszych kosmetyków używany. Często zawierają one świetny dla cery dojrzałej retinol i kwasy owocowe. Nadmierne złuszczanie powoduje, że skóra staje się bardziej wrażliwa i produkty o silniejszym działaniu mogą okazać się zbyt intensywne. Poprzestańmy więc na jednym peelingu enzymatycznym w tygodniu (jest delikatniejszy niż ziarnisty).
Tekst na podst. InStyle.com Agnieszka Majewska/(am)/(kg), kobieta.wp.pl
Polecamy także: