Adriana Lima w sukni ślubnej na festiwalu w Cannes
Adriana Lima największą popularność zdobyła, gdy stała się twarzą Victoria’s Secret. W tym roku została okrzyknięta "najcenniejszym" aniołkiem tego bieliźniarskiego imperium. Modelka jest stałą bywalczynią festiwalu w Cannes. W tym roku kolejny raz zaskoczyła nas swoją kreacją, która spłatała jej figla.
Suknia ślubna
Brazylijska piękność pojawiła się na premierze nowego filmu Andrieja Zwiagincewa "Loveless". Na tę okazję wybrała nietypową kreację. Modelka miała na sobie suknię pochodzącą z kolekcji ślubnej indyjskiego projektanta Naeema Khana.
Efekt glamour
Śnieżnobiała suknia z długim trenem w całości była obszyta koralikami, które pięknie połyskiwały w blasku fleszy. Efektu glamour nadała diamentowa kolia, zdobiąca szyję modelki. Ta pozornie doskonała kreacja skrywała jeden mankament.
O krok od wpadki
Adriana Lima wybrała model z niezwykle kobiecym i seksownym dekoltem. Suknia bez ramiączek pięknie wyeksponowała ramiona modelki, ale okazała się odrobinę problematyczna. Gwiazda musiała co chwilę ją poprawiać, bo ta zsuwała jej się z piersi. O mało przez to nie zaliczyła wpadki.
Mokre włosy
Modelka postawiła na makijaż z przydymionym okiem i mocnym akcentem w postaci czerwonych ust. W tym temperamentnym kolorze miała również manicure. Wrażenie robiła także fryzura. Wet look, czyli "mokre" włosy zaczesane do tyłu dodały rockowego pazura całości. Przypomnijmy, że za wylansowaniem tej fryzury stoi Kim Kardashian.
Hot or not?
Trzeba przyznać, że modelka wyglądała olśniewająco, ale chyba lekko pomyliła imprezę. Czy wybór sukni ślubnej na czerwony dywan to modowa wpadka czy totalny hit? Co o tym myślicie?