Uznanie ojcostwa w nieformalnych związkach. Procedura zabezpiecza prawa ojca
Agnieszka Włodarczyk w dziewiątym miesiącu ciąży trafiła do szpitala. Aktorka i jej życiowy partner Robert Karaś spodziewają się pierwszego dziecka. W mediach społecznościowych gwiazda napisała, że czuje ulgę, bo udało jej się przed narodzinami pociechy formalnie potwierdzić ojcostwo. Para nie ma bowiem ślubu cywilnego. Brak dokumentu mógłby zrodzić wiele problemów.
Procedura uznania ojcostwa chroni interesy całej trójki – dziecka, matki i ojca. O to, dlaczego uznanie ojcostwa przed porodem jest tak ważne, zapytaliśmy prawnika. Do samej Agnieszki Włodarczyk odezwało się również wiele kobiet, którym brak załatwienia tej formalności przysporzył wielu problemów, a nawet cierpienia.
Jedna z jej obserwatorek napisała, że urodziła wcześniaka, który został przewieziony do innego szpitala. Partner, ponieważ formalnie nie był ojcem, nie mógł zobaczyć córki oraz podpisać dokumentów dotyczących sposobu jej leczenia. "Byłoby to dopiero możliwe po moim upoważnieniu. Tylko, że po całkowitej narkozie nie było ze mną kontaktu" – napisała Internautka.
"Jak tylko się dowiedziałam, że w przypadku mojej ewentualnej śmierci przy porodzie dziecko trafia do domu dziecka, mimo, że ma babcię, to następnego dnia byliśmy w urzędzie. Brak ślubu wszystko utrudnia, ale nie zamierzam go brać na siłę" – napisała inna fanka aktorki.
Do naszej redakcji zgłosiła się również Dominika z Wrocławia, która napisała, że urodziła wcześniaka w dwudziestym szóstym miesiącu ciąży w stanie krytycznym przez cesarskie cięcie. "Nie byliśmy z moim partnerem po ślubie i nawet nie wiedziałam, że można było uznać dziecko przed jego urodzinami. Kiedy ojciec dziecka poszedł zobaczyć córkę usłyszał od lekarki, że "mógł je zrobić każdy". Musiałam mu napisać oświadczenie i z litości go wpuścili, aby się pożegnał z córeczką. Mimo tego nie udzielili mu żadnej informacji na temat jej stanu zdrowia" – wyjaśniła kobieta, której dziecko zmarło następnego dnia po urodzeniu. Zapytaliśmy prawniczki, w jaki sposób można załatwić uznanie ojcostwa i dlaczego tam ważne jest, aby przeprowadzić je jeszcze przed porodem.
Anna Podlaska, WP Kobieta: Dlaczego uznanie ojcostwa warto przeprowadzić przed narodzinami dziecka, jeżeli rodzice nie są małżeństwem? Agnieszka Włodarczyk, polska aktorka, wywołała szeroką dyskusję, gdy trafiła do szpitala i napisała, że poczuła ulgę, bo załatwiła te formalności na czas.
Joanna Hetman-Krajewska, prawnik z Kancelarii Patrimonium: Warto to załatwić wcześniej ze względów praktycznych. Problem sprowadza się do tego, że jeżeli ludzie nie są małżeństwem, to można ojcostwo uznać dobrowolnie, ale za zgodą matki dziecka i w praktyce w jej obecności, przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego.
I jakie są wszystkie drogi prawne, aby przeprowadzić procedurę uznania ojcostwa?
Są dwie drogi, pierwsza jest dobrowolna. Ojciec dziecka składa przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego oświadczenie, że jest ojcem. Na to musi wyrazić zgodę matka dziecka. Kobieta z reguły jest fizycznie obecna podczas tej czynności, inaczej ktoś mógłby podać się za ojca dziecka bez zgody kobiety. W sytuacji, kiedy w trakcie ciąży kobieta trafia do szpitala i nie może stawić się w placówce, może to spowodować problemy organizacyjne z przeprowadzeniem całej procedury.
Druga droga jest przymusowa, jest to ustalenie ojcostwa przez sąd. Kobieta i reprezentowane przez nią dziecko składają powództwo o ustalenie ojcostwa do sądu rejonowego do wydziału rodzinnego. Jeżeli mężczyzna się wypiera, to sąd dopuszcza dowód z badania DNA. Wynik daje ok. 98,9 proc. prawdopodobieństwa, że ten mężczyzna jest ojcem dziecka. Minęły czasy, kiedy robiono badania grupy krwi, które jedynie wykluczały ojcostwo.
Rodzice zawsze mają nadzieję, że poród przebiegnie bez komplikacji i zarówno matka, jak i dziecko będą zdrowi. Czasami bywa inaczej. Na co może liczyć mężczyzna, jeżeli dziecko urodzi się chore i trzeba będzie podejmować decyzje związane z jego zdrowiem, a np. matka nie będzie w stanie?
W praktyce szpital może uznać oświadczenie matki, że wskazany mężczyzna jest ojcem dziecka, kierując się ludzkimi względami. Z prawnego punku widzenia nie ma jednak krótszej drogi, jak ta wskazana powyżej.
Uznanie ojcostwa a wsparcie finansowe ciężarnej, jak to wygląda przed porodem i po, jak rodzice się rozejdą?
Uznanie i ustalenie ojcostwa powoduje, że na mężczyźnie spoczywa obowiązek alimentacyjny. Kobieta, niezależnie od tego, czy to jest dobrowolne uznanie ojcostwa czy przymusowe ustalenie ojcostwa na drodze sądowej, to działając w imieniu dziecka ma prawo domagać się świadczeń alimentacyjnych.
Czym się różni uznanie ojcostwa od jego ustalenia?
Uznanie jest dobrowolne. Mężczyzna i kobieta idą razem do urzędu i tam oświadczają, kto jest ojcem. Urzędnik tego nie weryfikuje, tym samym nie komplikuje sytuacji. W praktyce ojcostwo może uznać mężczyzna, który biologicznie nim nie jest, a związał się z kobietą ciężarną. W takim przypadku na całe życie bierze na siebie obowiązek alimentacyjny.
Niezależnie od tego, czy to jest dobrowolne uznanie ojcostwa czy sądowe jego ustalenie to obowiązek alimentacyjny spoczywa na rodzicu.
A co w przypadku, kiedy to małżonkowie są w trakcie rozwodu, a kobieta zachodzi w ciążę z nowym partnerem?
Gdyby tak się zdarzyło, że ludzie się rozwodzą, a kobieta zaszła w ciążę z nowym partnerem, to może się zdziwić, że w akcie urodzenia będzie wpisany mąż, z którym się rozwodzi lub się rozeszła, ale wyrok się nie uprawomocnił. Aby ten problem rozwiązać, trzeba złożyć do sądu pozew o zaprzeczenie ojcostwa. Nie zdarzyło mi się, aby mąż, z którym kobieta się rozwodzi, nie uznał w takim przypadku powództwa. Nie opłaca się to nikomu, chyba że kieruje ludźmi daleko idąca złośliwość.